aktualizacja 

Wpadł do śmieciarki. Przeżył podwójne zgniatanie

Bezdomny zasnął w koszu na śmieci i cudem uniknął śmierci.

Wpadł do śmieciarki. Przeżył podwójne zgniatanie
(Youtube.com)

Mężczyzna uciął sobie drzemkę w dużym pojemniku na śmieci, który znajdował się na tyłach restauracji. 44-latek nie obudził się, kiedy na parking lokalu podjechała śmieciarka, a mechaniczne ramię złapało śmietnik i wrzuciło całą zawartość do środka. Następnie śmieci zostały poddane procesowi zgniatania.

Wydarzyło się to w kalifornijskiej miejscowości Fremont. Rzeczniczka prasowa tamtejszej policji, Geneva Bosques, opowiedziała gazecie "Oakland Tribune", że mimo iż mężczyzna nie został zgnieciony, to jego problemy się nie skończyły. Śmieciarka podjechała bowiem po chwili pod kolejną restaurację i tam ponownie śmieci we wnętrzu samochodu były miażdżone.

Bezdomny zdołał się jednak w końcu sam uratować. Udało mu się wyczołgać przez otwór w dachu samochodu. Zarówno pracownicy służb miejskich jak i policja twierdzą, że miał wielkie szczęście - poza kilkoma siniakami i zadrapaniami nic poważnego mu się nie stało. Mężczyzna, który cierpi na zaburzenia umysłowe, został zawieziony do szpitala. Lekarze sprawdzą, czy nie doznał żadnych urazów wewnętrznych.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić