Wyrwano ją siłą z rąk matki. Teraz wróciła bezpiecznie do domu

Czterech mężczyzn siłą wyrwało 6-lenią dziewczynkę z rąk matki. Porwana już po 24 godzinach wróciła do rodziny. Okoliczności całego zdarzenia nie są do końca jasne. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Dziecko jest córką znanego w RPA sportowca Wynanda de Jagera.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Aldona Brauła

W poniedziałek rano Amy-Lee de Jager została porwana sprzed swojej szkoły w Johannesburgu w Południowej Afryce. Czterech mężczyzn nagle wyskoczyło z zaparkowanego niedaleko samochodu i wyrwało dziewczynkę z rąk matki. Kobieta wołała po pomoc i próbowała się bronić. Niestety mężczyźni byli silniejsi. Zapakowali 6-latkę do wozu i odjechali.

Matka dziewczynki uszkodziła sobie ramię w trakcie walki z porywaczami. Natychmiast wezwała policję i zawiadomiła ich o tragicznym zdarzeniu. Rozpoczęły się intensywne poszukiwania.

Jeszcze tego samego dnia do ojca dziewczynki odezwali się porywacze. Zażądali miliona randów, czyli około 260 tys. złotych. Tym samym potwierdziły się podejrzenia, że jest to porwanie dla okupu.

Ojciec porwanej to znany sportowiec. Wynand de Jager to zawodnik startujący w wyścigach F1 Powerboat Racing. Jest to dyscyplina wzorowana na Formule 1. Zawodnicy ścigają się w niej pływającymi bolidami, na torach zazwyczaj wyznaczanych na jeziorach, zatokach lub w portach.

Zobacz także: Porażające odkrycie w toalecie. Pracowników lotniska zamurowało

Nie wiadomo, czy rodzina wpłaciła pieniądze. Dziewczynka po 24 godzinach poszukiwań została odnaleziona na ulicy. Porywacze zostawili ją tam we wtorek nad ranem.

Ciotka dziewczynki poinformowała o jej odnalezieniu. Dodała także, że Amy jest zdrowa I bezpieczna.

Wszystko jest w porządku, nie została zraniona. Obecnie przebywa na obserwacji w szpitalu. Rodzina wciąż jest w szoku, ale wszyscy jesteśmy wdzięczni, że Amy jest żywa.

Sprawa porwania i odnalezienia dziewczynki wzbudza wiele podejrzeń. Policja prowadzi obecnie intensywne śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia. Rodzina nie zdradziła czy wpłaciła pieniądze. Wątpliwości wzbudza także szybkie odnalezienie Amy. Jedna z teorii mówi, że ze względu na rozgłos sprawy porywacze się przestraszyli i postanowili odpuścić.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową