Jan Muller| 

Zignorowanie tego nowego znaku kosztuje 500 zł

106

Projekt nowelizacji rozporządzenia ws. znaków i sygnałów drogowych wprowadza oznaczenie "strefy czystego transportu".

Zignorowanie tego nowego znaku kosztuje 500 zł
(PAP/Marcin Bielecki / o2.pl)

Według informacji Rządowego Centrum Legislacji, "kto nie przestrzega ograniczeń w dostępie do strefy czystego transportu podlega karze grzywny do 500 złotych". Chodzi o dwa nowe znaki, D-54 oraz D-55. Pierwszy strefę wprowadza, drugi ją odwołuje. Znaki są dopiero projektowane, ale ustawa e elektromobilności już obowiązuje, a gminy mogą zacząć ustanawiać strefy.

Artykuł 39 ustawy daje samorządom prawo wprowadzenia na terenie zwartej zabudowy z koncentracją budynków użyteczności publicznej strefy czystego transportu. Do takiej strefy mogłyby wjechać tylko pojazdy napędzane energią elektryczną, wodorem lub gazem ziemnym. Zakaz nie dotyczyłby mieszkańców takich stref ani pojazdów wojska, policji i rządu oraz autobusów szkolnych - informuje "Rzeczpospolita".

Kilka znaków zostanie zmienionych po wprowadzeniu tej ustawy. Znak P-20 ("koperta") przeznaczony dla pojazdów elektrycznych na zewnątrz będzie miał napis EE, natomiast dla napędzanych gazem ziemnym LNG i CNG. Znak D-18 (parking) będzie mógł zostać uzupełniony tabliczką "postój dla pojazdów elektrycznych".

Ministerstwo Infrastruktury przygotowało też naklejki na szyby samochodu. - Od 1 lipca 2018 roku do końca 2019 roku samochody mogące wjechać bezpłatnie do strefy czystego transportu będą oznaczane nalepkami zgodnymi z wzorem poniżej. Od początku 2020 roku auta te będą wyposażone w odróżniające tablice rejestracyjne - informuje elektrowoz.pl.

Zobacz także: Zobacz także: Pirat drogowy w skodzie wyjeżdża na czołówkę. Jego wyczyn nagrał inny kierowca

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić