16 zł zamiast 750. W tę grupę zawodową uderzył w lutym Polski Ład
Do nauczycieli kolejny raz trafiły mocno pomniejszone wypłaty. Obciążenia podatkowe potrafiły w niektórych przypadkach pochłonąć nawet 90 proc. dodatkowego wynagrodzenia, np. za nadgodziny. Ktoś, kto powinien dostać 750 zł, otrzymał 16 zł – pisze Dziennik Gazeta Prawna.
To kolejny miesiąc, po którym nauczyciele czują się poszkodowani reformą podatkową Polski Ład. O poprzedniej fali pomniejszonych płacowych pasków za styczeń pisał serwis money.pl.
Będzie nowy minister finansów? "O tym się nie dyskutuje publicznie"
Nauczyciele znów z mniejszymi pensjami
"Dziennik Gazeta Prawna" donosi, że nauczyciele nie mają się z czego cieszyć, a niezadowoleniem żywo dzielą się na forach internetowych. Ich wypłaty za nadgodziny i wynagrodzenie zasadnicze za luty zostały pomniejszone. Gazeta pisze o przypadkach, gdy obciążenia od podstawy opodatkowania wynoszącej ponad 1,3 tys. zł, zaliczki na podatek mogą wynieść ponad 670 zł.
Gazeta pisze ponadto, że łączne obciążenia podatkowo-składkowe mogły wynieść nawet 890 proc. wypłaty brutto. Ktoś, kto miał otrzymać dodatkową pensję w wysokości 750 zł brutto, zobaczył z tego 16 zł.
Eksperci cytowani przez gazetę tłumaczą, że wina może leżeć w błędnym naliczaniu wynagrodzenia przez system kadrowo płacowy. To tylko jedna ze złych informacji dla nauczycieli. Wszystko wskazuje na to, że nie doproszą się u ministra Czarnka podwyżek.
Wokół sztandarowej reformy podatkowej PiS narosło wiele kontrowersji, przepisy są na szybko zmienianie i łatane. Serwis money.pl opisywał historie emerytów i pracowników, którym wyraźnie spadły wynagrodzenia i świadczenia. W wielu przypadkach były to nawet kwoty trzycyfrowe.