5 zł za litr benzyny? Napłynęły optymistyczne wieści
Ceny na stacjach benzynowych zaczęły spadać, co z pewnością zostało zauważone przez kierowców. W niektórych częściach Polski benzynę 95-oktanową i olej napędowy można zatankować za mniej niż 6 zł/litr. Spadki cen - zdaniem ekspertów - mogą się utrzymać. Czy jest szansa na paliwo za 5 zł/l?
Optymistycznie brzmią zapowiedzi ekspertów. Z prognoz analityków Refleksu wynika, że w najbliższym czasie możemy doświadczyć kolejnych obniżek na stacjach paliw. Mowa o wyraźnych zmianach.
Ostatni tydzień września, ze względu na stabilizację cen na rynku hurtowym, może być ostatnim, w którym będziemy notować jeszcze wyraźne obniżki cen na stacjach. Jeśli jednak na rynek hurtowy powrócą ponownie obniżki cen, to spadki na stacjach będą kontynuowane także w październiku - przewidują analitycy Refleksu, cytowani przez PAP.
Jednocześnie zapowiedzieli, że "jest szansa, że na koniec września średni poziom cen benzyny Pb95 i diesla spadnie poniżej 6 zł/l". Tak naprawdę jednak w niektórych regionach Polski już teraz można tankować poniżej tego pułapu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wydawało nam się, że natura chce wygrać". Wstrząsająca relacja gen. Wiśniewskiego
Ceny Pb95 między 23 a 29 września mogą oscylować w granicach 5,92-6,04 zł za litr. Jeszcze lepiej brzmią prognozy dotyczące diesla - może on kosztować poniżej 6 zł za litr!
Warto jednak zwrócić uwagę na jeden wyjątek — autogaz, który może drożeć i osiągnąć cenę w przedziale 2,85-2,93 zł za litr. Mimo to, dla większości kierowców korzystających z tradycyjnych paliw, nadchodzące miesiące mogą przynieść kolejne obniżki cen - informuje "Fakt".
Benzyna za 5 zł? "Możliwe"
Niektórzy eksperci uważają, że dalsze obniżki cen na stacjach są jak najbardziej możliwe - zwłaszcza w kontekście aktualnych prognoz gospodarczych.
Jeśli sytuacja na rynku ropy utrzyma się na obecnym poziomie, a marże stacyjne zostaną dostosowane, możliwe jest, że już w październiku zobaczymy cenę benzyny za 5 zł za litr. Jednakże, jak podkreślają, wszystko zależy od dalszych wydarzeń na Bliskim Wschodzie i decyzji gospodarczych w USA - zaznacza tabloid.