aktualizacja 

Bosacka poszła do sklepu. Przy takich cenach lepiej nie chorować

14

Wraz z jesienią jak co roku z przytupem rozpoczął się sezon przeziębień. Z tej okazji Katarzyna Bosacka postanowiła bliżej przyjrzeć się cenom pastylek na ból gardła. Wnioski nie napawają optymizmem. Szczególnie zaskakuje koszt pojedynczej tabletki.

Bosacka poszła do sklepu. Przy takich cenach lepiej nie chorować
Katarzyna Bosacka zwróciła uwagę na ceny tabletek na ból gardła (AKPA, Facebook)

Katarzyna Bosacka cieszy się ostatnio dużą popularnością. W dobie galopującej inflacji i wszechobecnej drożyzny jej porady konsumencie są szczególnie doceniane przez Polaków.

Dziennikarka prowadzi lubiany program "Wiem, co jem i wiem, co kupuje" w którym promuje zdrowe żywienie i mądre wybieranie produktów. Aktywnie prowadzi także profil na Facebooku, gdzie obnaża nieuczciwe taktyki producentów, zwraca uwagę na przesadnie wywindowane ceny w sklepach, często też proponuje tańsze zamienniki.

Bosacka o cenach leków na gardło. Koszt jednej pastylki szokuje

Tym razem, ze względu na trwający obecnie sezon przeziębieniowy, Bosacka zainteresowała się cenami leków na chore gardło. Jak zauważyła w poście na portalu społecznościowym, drożyzna nie oszczędziła także produktów leczniczych. Dziennikarka postanowiła sprawdzić, ile trzeba zapłacić za jedną pastylkę na ból gardła.

Ostatnio będąc w sklepie zwróciłam uwagę na to ile musimy zapłacić za 1 tabletkę do ssania. Kto zgadnie ile? - zaczyna wpis.

Bosacka porównała ceny tabletek kilku marek, występujących w opakowaniach o różnej pojemności. Wnioski są zaskakujące. W niektórych przypadkach za jedną pastylkę trzeba zapłacić nawet... 1,60 zł! Wbrew pozorom nie zawsze większe opakowanie bardziej się opłaca.

W obliczu tych niezbyt optymistycznych ustaleń dziennikarka zasugerowała, by zamiast szukać pomocy w aptece, spróbować starych, sprawdzonych sposobów naszych babć na poradzenie sobie z gardłowymi dolegliwościami.

Oszczędniej będzie wybierać domowe sposoby na ból gardła np. pić herbatę z miodem, cytryną i malinami. Miód osłabia ból gardła, a maliny i cytryna hamują rozwój infekcji - czytamy w poście Bosackiej na Facebooku.

Dziennikarka poleciła także płukanie gardła wodą z solą. Taka mieszanka ma bowiem właściwości antybakteryjne i odkażające. Pomocne przy infekcjach mogą okazać się też czosnek, imbir czy kozieradka. Produkty te nie bez powodu nazywane są naturalnymi antybiotykami. Pozytywnie wpływają na odporność i działają antybakteryjnie.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Ciepło od ojca Rydzyka droższe niż od PGE. Aż o 500 proc. "Trzeba pytać URE"
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić