Ceny herbaty poszybują do góry. Susza i wirus dobijają indyjskich rolników
Pandemia koronawirusa i susza zagrażają tegorocznym zbiorom herbaty. Jak informuje Biznes Interia, producenci apelują o masowe szczepienia dla pracowników. Alarmują, że jeśli sytuacja się nie zmieni, czeka nas drożyzna na rynku herbat.
Ceny herbat mogą poszybować do góry. Tegoroczne zbiory są zagrożone przez suszę. Pandemia COVID-19 dodatkowo daje się we znaki indyjskim plantatorom. Od kilku tygodni druga fala wirusa atakuje kraj.
Koronawirus w Indiach. Uprawy herbaty zagrożone
Jak informuje portal Biznes Interia, co najmniej 90 herbacianych ogrodów w północno-wschodnim stanie Assam odnotowuje przypadki zachorowań wśród pracowników. Oficjalne dane mówią o 500 zakażonych, natomiast prawdopodobnie liczba jest o wiele większa.
Powrót kapitału i nowa ulga w Polskim Ładzie. Minister finansów: te pomysły zostaną dobrze odebrane przez rynek
Assam odpowiada za ponad połowę indyjskiej produkcji herbaty. Plantatorzy apelują do polityków o zorganizowanie masowych szczepień na plantacjach, nim będzie za późno. Producenci nie są dobrej myśli. Ich zdaniem szalejąca druga fala może zrujnować tegoroczne zbiory, a to wpłynie na wyższą cenę herbaty.
Dodatkowo, w północno-wschodnich Indiach trwa obecnie susza. Lokalni producenci herbaty alarmują - liście po prostu więdną na krzakach, bo gleba nie jest nawodniona.
Według danych firmy Van Rees tegoroczna produkcja herbaty w marcu wyniosła 47 mln kg. To znacznie mniej w porównaniu z 60 mln kg zebranymi w 2019 roku, przed wybuchem pandemii.
Czytaj więcej: Patodeweloperka na Podhalu. Płonące pustostany zabiły 5 osób
To już drugi rok z trudnościami dla plantatorów herbaty. W 2020 roku produkcja używki spadła o przeszło 10 proc., do 1225 mln kilogramów. Z tego powodu ceny na lokalnym rynku wzrosły o jedną trzecią - do ponad 2,5 dolara za kg.