Gdzie mieszka najwięcej milionerów? W Warszawie jest ich całkiem sporo
Najbogatszy na świecie jest Nowy Jork, najdroższe jest Monako, a chińskie Shenzhen może ich wszystkich prześcignąć. Tak wynika z najnowszego raportu dotyczącego zamożności miast. W tym zestawieniu znalazła się też Warszawa. To dzięki m.in. czterem osobom, którym wielu z nas może jedynie pozazdrościć. Są bajecznie bogaci.
Raport "World's Wealthiest Cities Report" to ranking publikowany corocznie przez firmę Henley & Partners we współpracy z firmą New World Wealth, zajmującą się analizą majątkową. Raport zawiera zestawienie 50 najbogatszych miast świata, uwzględniając m.in. mobilność ekonomiczną, prestiżowe nieruchomości oraz poziom zamożności, na co ma wpływa ma także liczba milionerów i miliarderów.
W tym zestawieniu liderem od lat pozostaje Nowy Jork. To wciąż najbogatsze miasto na świecie. Mieszka tu ponad 384 tysięcy milionerów. To tak, jakby każdy mieszkaniec Lublina i Świdnika mógłby pochwalić się majątkiem wartym co najmniej milion dolarów. Robi wrażenie. Podobnie jak ceny najdroższych nieruchomości w tym mieście. A chętnych do kupna nowojorskiego apartamentu za 250 milionów dolarów nie brakuje. Oczywiście z widokiem na słynny Central Park. Gdyby ktoś się zdecydował na kupno podobnego apartamentu, to odradzamy. Za średniej wielkości mieszkanie w Warszawie moglibyśmy kupić co najwyżej metr kwadratowy nowojorskiego luksusu. Trochę mało…
San Francisco i Dolina Krzemowa – to obszar, który w tym prestiżowym rankingu zajął drugie miejsce. Nic dziwnego, skoro w ciągu ostatniej dekady liczba milionerów niemal się tu podwoiła. Mieszka tu także prawie aż setka miliarderów. Większość z nich jest związana z nowoczesnymi technologiami – głównie branży komputerowej. Mieszczą się tu siedziby firm, z którymi większość ludzi na świecie ma codzienny kontakt. To m.in. Apple, eBay, Facebook, Google, Intel czy Yahoo. Niektórzy nazywają ten rejon ziemią obiecaną geniuszy i wizjonerów. Do pracy w Dolinie Krzemowej zachęcają też o wiele wyższe niż w innych częściach kraju zarobki. Wybitni specjaliści mogą liczyć na pensje w wysokości nawet 200 tysięcy dolarów rocznie. Po przeliczeniu daje to ok. 60 tysięcy złotych miesięcznie. Trudno się zatem dziwić, że obecnie pracuje tu kilkadziesiąt tysięcy naszych rodaków. W Polsce raczej tyle nie zarobią.
Na najniższym szczeblu podium najbogatszych miast świata plasuje się Tokio. Japońska stolica oferuje wyższe zarobki niż w innych regionach kraju – nawet w przeliczeniu ok. 4 tys. dolarów. Samo Tokio odpowiada za ok. 20 procent PKB japońskiej gospodarki. Stolica Kraju Kwitnącej Wiśni – według ekonomicznych wskaźników – byłoby 17. gospodarką świata. Co ciekawe, pomimo wysokich zarobków, nowoczesnych technologii i bogactwa, Japończyk za wiele usług stomatologicznych zapłaci mniej niż mieszkaniec Warszawy czy Poznania.
Na czwartym miejscu zestawienia znajduje się Singapur z prawie ćwierć milionem milionerów. To centrum technologii i finansów w Azji Południowo-Wschodniej, które przyciąga inwestycje z całego świata. Ma też jeden z najlepszych systemów edukacji na świecie, "przyjaznego" fiskusa i doskonałą infrastrukturę. Według wielu inwestorów to najlepsze na świecie miejsce dla biznesu. Zamożni Chińczycy, Indonezyjczycy i Malajczycy przyjeżdżają tu na krótkie wycieczki na zakupy, grają w kasynie lub korzystają z usług medycznych światowej klasy klinik. I zostawiają tu naprawdę duże pieniądze. Ci, którzy chcą tutaj zamieszkać na stałe, mogą liczyć na szybką pomoc urzędników. Wystarczy, że zadeklarują odpowiednią kwotę na zainwestowaniu tutaj, żeby błyskawicznie stać się pełnoprawnym obywatelem tego państwa-miasta.
Pierwszą dziesiątkę tej listy uzupełniają takie miasta jak Los Angeles, Londyn, Paryż, Hongkong, Sydney i Chicago.
Są też "wątki" polskie. W zestawieniu miast z największym przyrostem bogactwa, Warszawa zajęła 13. miejsce, wyprzedzając Berlin, Amsterdam czy Madryt. Nasza stolica może się też pochwalić imponującym wzrostem liczby milionerów aż o 83 procent w ciągu ostatniej dekady. Jest ich obecnie ponad 12 tysięcy. W Warszawie mieszka także czterech miliarderów. To ci, którzy są już "obrzydliwie" bogaci. Nie to co tych 32 warszawiaków, którzy mogą się pochwalić majątkiem wartym ponad 100 mln dolarów. Tym do miliarda trochę jeszcze brakuje...
Według tego rankingu, najwięcej milionerów przybyło jednak w ciągu ostatnich dziesięciu lat w chińskim mieście Shenzhen. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu była to mała wioska rybacka. Dzisiaj Shenzhen nazywane jest często chińską Doliną Krzemową. To właśnie tutaj swoje siedziby mają takie giganty technologiczne, jak Huawei, Tencent, DJI czy BYD. A plany tego chińskiego miasta są niezwykle ambitne – podwoić swoje bogactwo w ciągu kolejnych 15 lat.
Warto na koniec zajrzeć także do rankingu najdroższych miast świata. Tutaj prym wiedzie Monako, Nowy Jork i Hongkong.
W Monako średni miesięczny koszt utrzymania dla jednej osoby to wydatek ok. 30 tysięcy złotych. Ceny najmu mieszkań, usług, żywności są tu o wiele droższe niż w innych częściach świata. Przykład? Za wynajem mieszkania i koszty mediów zapłacimy krocie. Aż strach przeliczać, bo ceny zaczynają się od kilku tysięcy euro za niewielkie mieszkanie z jedną sypialną, a przy kupnie musimy się liczyć z tym, że bez kilku milionów euro, to nie mamy po co dzwonić do agencji nieruchomości. Chyba, że jesteśmy na liście tych, których w swoich zestawieniu uwzględnił wspomniany wyżej raport "World's Wealthiest Cities Report".