Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Natalia Kurpiewska | 

Grzybiarze nie próżnują. A o mandat nietrudno

12

Chociaż Polakom nie można zarzucić braku wiedzy z zakresu rozpoznawania grzybów, to okazuje się, że z kulturą osobistą i przestrzeganiem prawa mamy jednak problem. Śmieci, hałas, parkowanie w niedozwolonych miejscach - to norma.

Grzybiarze nie próżnują. A o mandat nietrudno
W Kampinoskim Parku Narodowym grzybiarze parkują w niedozwolonych miejscach

Sezon grzybiarski w pełni. Niestety nie wszyscy potrafią dostosować się do obowiązujących przepisów i zachować kulturę osobistą.

Pani Agata przesłała Wirtualnej Polsce zdjęcia samochodów stojących w niedozwolonych miejscach w Kampinosie. Grzybiarze korzystający z lasu zapomnieli chyba… że to jest park narodowy.

Jechałam dziś obok Kampinosu. Na poboczu samochody, a to przecież park narodowy. Czy zbieranie grzybów jest tu dozwolone? - takie pytanie skierowała do nas pani Agata.

Zgodnie z polskim prawem, grzybów nie wolno zbierać na obszarze chronionym. A takim obszarem jest właśnie Kampinoski Park Narodowy.

Wchodząc do parku narodowego należy zachowywać się tak, jak w muzeum. Można tylko podziwiać, niczego nie wolno stamtąd zabierać! – przypomina starszy strażnik Straży Parku Kampinowskiego Eugeniusz Kuczora.
Zobacz także: Obejrzyj także: Przychodzą na zakupy bez maseczek. Branża apeluje o doprecyzowanie przepisów

Nie tylko pani Agata zauważyła problem. Na grzybiarzy skarży się też czytelnik na naszej platformie #dziejesię. - "W Puszczy Stromieckiej grzybiarze zostawiają puste butelki, opakowania po chipsach, worki ze śmieciami. Wjeżdżają samochodami do lasu, mimo że droga jest tylko dla leśnictwa. Grzyby niejadalne są poprzewracane i rozdeptywane".

Jaką karę mogą ponieść grzybiarze, którzy nie stosują się do prawa i nie szanują lasów? - Staramy się z ludźmi rozmawiać i im tłumaczyć. Wiele zależy od sytuacji i od tego, z kim mamy do czynienia. Mandat karny to ostateczność - mówi leśnik.

Ta ostateczność jednak czasem się zdarza. Zwykle jest to mandat w wysokości do 500 zł. Za wjechanie samochodem do lasu, śmiecenie lub grillowanie grozi już tysiąc złotych.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Miała okres 1000 dni. Lekarze odkryli u niej chorobę
Średniowieczne odkrycie w Poznaniu. Archeolodzy natrafili na cenne znaleziska
Iga Świątek w półfinale turnieju WTA w Dausze
Meksyk grozi pozwem. Ciąg dalszy afery wokół nazwy Zatoki Meksykańskiej
22 litry mleka dziennie. Jego krew zmieniła kolor. Stwierdzono hiperkalcemię
Był metry od Kyliana Mbappe. Klub ogłosił sukces poszukiwań
Wielkopolska stawia na olejomaty. Do czego służą?
Obsłużyli ponad 1,5 mln pasażerów. Rekordowy styczeń na Lotnisku Chopina
Szokujące nagranie z Dubrownika. "Oto przykład głupca"
Wymocz w tym schabowe przed smażeniem. Lepszych nie jadłeś
Wziął L4, pojechał do Meksyku. Żona doniosła na niego w ZUSie
Rosyjscy propagandyści zmienili retorykę. Mówią o rozmowach pokojowych
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić