Klienci przecierali oczy ze zdumienia. Pomyłka w cenie drogiego produktu

Poniedziałkowy poranek przywitał klientów Biedronki wyjątkowo niskimi cenami części produktów. Klienci przecierali oczy ze zdumienia i kupowali towary na potęgę. Jak się szybko okazało, atrakcyjna cena nie była zasługą promocji, ale błędu. Wszystkiemu winny przecinek! Co ciekawe, to nie był pierwszy raz!

Biedronka sprzedawała pistacje dziesięć razy taniejBiedronka sprzedawała pistacje dziesięć razy taniej
Źródło zdjęć: © Twitter
Anna Wajs-Wiejacka

Poniedziałkowy poranek przywitał klientów sieci Biedronka niezwykłą promocją. Można było kupić pistacje za cenę aż dziesięciokrotnie niższą niż normalnie! Nic dziwnego, że wielu klientów postanowiło skorzystać z okazji i towar błyskawicznie znikał z półek. Kiedy pracownicy zdali sobie sprawę, że doszło do pomyłki, od razu zaczęli działać.

Powodem zamieszania były pistacje i przecinek w cenie. Za kilogram tych smakowitych orzechów musimy zapłacić normalnie 39,99 zł. Tymczasem na kasie wyskakiwała dziesięciokrotnie niższa cena i okazywało się, że kilogram kosztuje jedynie 3,99 zł. Tak samo niska cena obowiązywała również na solone orzechy nerkowca oraz migdały.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Z informacji przekazanych przez portal Spotted Lublin wynika, że kiedy tylko pracownicy sklepy zdali sobie sprawę z pomyłki, zaczęli wynosić pojemniki z pistacjami i pozostałymi orzechami na zaplecze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie był to pierwszy psikus, jakie niewłaściwe umiejscowienie przecinka spłatało sieci Biedronka.

Cenowe wpadki mogą słono kosztować

Poniedziałkowa wpadka z ceną pistacji nie jest pierwszą, jaką zanotowano w sieci. Portal "Fakt" przypomina, choćby o akcji, w której klienci przy zakupie 20 produktów, trzy najtańsze dostawali za darmo. Przy kasie okazywało się, że rabatowały się nie najtańsze, a najdroższe produkty, na co klienci mogli naprawdę sporo zyskać.

Błąd wkradł się trzy lata temu także w cenę wina. Normalna cena za butelkę trunku wynosiła 10,99 zł, jednak na paragonie pojawiała się cena 1,99 zł za sztukę. Także i w tym przypadku, gdy tylko zorientowano się o popełnionym błędzie, zdecydowano się na zdjęcie towaru z półek. Nie ulega wątpliwości, że każda z takich pomyłek słono kosztuje.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra