Kupiły dwa zestawy jedzenia w popularnej sieci. Pokazały niewiarygodny rachunek

Dwie studentki z Warszawy pokazały sposób na dorwanie jedzenia z popularnych restauracji w zaskakująco niskich cenach. Nie wszyscy wiedzą o tej możliwości.

Studentki pokazały rachunek za jedzenie

Tanie jedzenie na wynos ze znanych restauracji? Można. Dwie studentki z Warszawy pokazały, jak to zrobić. Chodzi o aplikację Too Good To Go, której głównym celem jest zapobieganie marnowania żywności.

Studentki kupiły dwa zestawy z popularnej sieci kawiarni. Za każdy zapłaciły po 14 zł. Dostały w tej cenie 7 kawałków ciast i jedną kanapkę. Cena za jedno ciasto waha się od 7 zł do 10 zł. Kanapka z bagietką kosztuje prawie 11 zł. A wszystko to w cenie zaledwie 28 zł, czyli ponad połowę taniej, niż zapłaciłoby się normalnie. Gdzie jest haczyk?

Właściwie nigdzie. Aplikacja służy do tego, by restauracje, puby czy sklepy mogły wystawić jedzenie, które wciąż jest świeże i zdatne do spożycia, ale nie nada się do sprzedania na drugi dzień. Ma wspierać to ruch zero waste i pomóc w zaprzestaniu marnowania jedzenia. Kupujący nie wie, co zostanie na koniec dnia w danym lokalu, więc najczęściej kupuje dany zestaw w ciemno. Do odebrania zazwyczaj jest wieczorem przed zamknięciem danego punktu.

Aplikacja idealna? Nie do końca. Nie wszystkie lokale są szczere z założoną ideą, co często jest zarzucane przez zawiedzionych klientów. Niektóre lokale w ramach promocji chcą informować o swoim wejściu w eko inicjatywę, choć towar, który sprzedają to nie ten, który miałby się zmarnować, a ten, który jest zamawiany/robiony specjalnie na sprzedaż w tej aplikacji. Jeszcze inni widzą w tym sposób na promocję lokalu w swojej okolicy.

Powrót Donalda Tuska. Joanna Scheuring-Wielgus ma teorię

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili