Malwina Witkowska
Malwina Witkowska| 

Małżonek zmarł przed wypłatą "trzynastki"? Wiemy, co z pieniędzmi

71

Tegoroczne "trzynastki" trafiły już do większości emerytów i rencistów. W tym roku otrzymali ponad 1780 zł brutto. Co się dzieje z dodatkową emeryturą, jeżeli przed wypłatą, świadczeniobiorca umrze? ZUS wyjaśnia.

Małżonek zmarł przed wypłatą "trzynastki"? Wiemy, co z pieniędzmi
Czy wdowa lub wdowiec mają szanse na uzyskanie trzynastki po zmarłym małżonku? (Pixabay, congerdesign)

"Trzynastka" to dodatkowe roczne świadczenie pieniężne. Wypłacane jest przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych osobom, które na dzień 31 marca miały prawo do wypłaty świadczenia z ZUS, KRUS lub zakładu emerytalnego służb mundurowych.

W 2024 roku pierwsze dodatkowe świadczenia trafiły do seniorów pod koniec marca. Aktualnie na wypłaty czekają jeszcze osoby, których termin wypłaty emerytury lub renty przypada 25. dnia miesiąca.

Dodatkowe roczne świadczenie pieniężne trafia do emerytów jednym przelewem lub przekazem pocztowym razem z emeryturą bądź rentą. Osobom uprawnionym do świadczeń i zasiłków przedemerytalnych, "trzynastka" wpłacona zostanie w maju wraz z tymi świadczeniami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zmiana wieku emerytalnego kobiet potrzebna? Ekspert: sprawdziłem dane ZUS

Co z "trzynastką" przed śmiercią?

Trzynasta emerytura wypłacana jest raz w roku. Są jednak przypadki, że dana osoba umiera, przed otrzymaniem tego dodatkowego świadczenia. Niektórzy chcieliby, aby to wdowiec bądź wdowa przejęła środki zmarłego.

Jednak przepisy mówią co innego. W takiej sytuacji trzynastka się nikomu nie należy. Dodatkowe świadczenie emerytalne przysługuje tylko żyjącemu seniorowi.

Przypominamy, trzynastka jest wypłacana wszystkim w takiej samej wysokości. W tym roku to 1780,96 złotych brutto. Kwoty na rękę różnią się, ponieważ od świadczenia jest pobierana zaliczka na podatek dochodowy. Najmniejsza trzynastka może wynieść 1406,95 zł netto.

Emerytura po zmarłym trafi do najbliższych

Sprawa wygląda inaczej w przypadku emerytury bądź renty. Wówczas, po śmierci osoby, rodzina może otrzymać od ZUS niezrealizowane świadczenie.

Niezrealizowane świadczenie to takie, do którego zmarła osoba była uprawniona przed śmiercią, ale go nie pobrała lub nie zostało ono jej wypłacone. Jeżeli np. ktoś zmarł w styczniu, a my nie wypłaciliśmy przysługującego mu świadczenia, bo poinformowano nas o zgonie tej osoby, to niezrealizowane świadczenie za styczeń możemy wypłacić członkom rodziny tej osoby, na ich wniosek - informuje ZUS.

Prawo do niezrealizowanych świadczeń mają w pierwszej kolejności mąż, żona lub dzieci zmarłego, jeśli prowadziły z nim wspólne gospodarstwo domowe. Aby uzyskać niezrealizowane świadczenie, wniosek należy złożyć w ciągu 12 miesięcy od dnia śmierci osoby.

Warto podkreślić, że od niezrealizowanego świadczenia trzeba zapłacić podatek. ZUS, po zakończeniu roku prześle informacje o dochodach w formie PIT-11. Na jej podstawie będzie można się rozliczyć z podatku za to świadczenie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić