Masowe kontrole PIP. Inspektorzy mogą przyjść bez zapowiedzi

W nowym roku przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy będą składać niezapowiedziane wizyty niektórym obywatelom. Kontrole przeprowadzane będą masowo. Sprawdź, czy to ciebie może odwiedzić pracownik PIP.

Masowe kontrole PIP Masowe kontrole PIP
Źródło zdjęć: © Getty Images | Oleksandr Kondriianenko

Od 1 stycznia 2024 wchodzą w życie przepisy nowelizacji ustawy o emeryturach pomostowych. Najważniejszą ze zmian jest likwidacja wygasającego charakteru świadczenia. Dzięki temu w nowym roku na "pomostówki" przejdzie około 7,3 tys. Polaków

Nowe przepisy ws. "pomostówek"

Do tej pory emerytury przysługiwały tylko osobom, które po raz pierwszy podjęły pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze po 1 stycznia 1999 roku. Po modyfikacji przepisów przyszli emeryci pomostowi nie będą musieli udowadniać, że wykonywali taką pracę przed 31 grudnia 1998 roku.

Zmiany dotyczą pracowników, którzy wykonywali swoje obowiązki zawodowe w warunkach szkodliwych lub uciążliwych, w tym m.in. górników, kierowców autobusowych czy ratowników medycznych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Sanatorium miłości". Anita Nowicka zdradza, co myśli o dodatkach dla emerytów: "Ja mam 2600 zł emerytury"

Masowe kontrole PIP

W związku z nowymi przepisami od 1 stycznia 2024 roku kontrolerzy Państwowej Inspekcji Pracy ruszą w Polskę, by sprawdzić osoby ubiegające się o świadczenie oraz skontrolować ich pracodawców.

Od nowego roku inspektorzy PIP będą mieli nowe uprawnienia w zakresie kontroli stanowisk. Pracownicy inspekcji będą weryfikować, czy potencjalny "pomostowicz" rzeczywiście wykonuje swoją pracę w "warunkach szczególnych".

Kontrole mogą skutkować dodatkowymi obciążeniami dla pracodawców. Działania te będą miały przede wszystkim charakter prewencyjny - PIP chce zniechęcić przedsiębiorców do naruszania lub obchodzenia przepisów.

Celem kontroli jest nie tylko wytknięcie pracodawcom uchybień, lecz także podniesienie standardów przestrzegania przepisów prawa pracy oraz bezpieczeństwa i higieny pracy. Dlatego będzie podczas nich sprawdzane, czy pracownik wykonujący daną pracę pracuje w szczególnych warunkach, a jeżeli tak, to czy jest to odpowiednio udokumentowane i ujęte w ewidencji - przekonuje cytowana przez "DGP" radca prawny Iwona Smolak.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi