"Paragon grozy" z Krupówek. Tyle kosztuje jajecznica. W sieci aż wrze
Sieć obiega "paragon grozy" z Krupówek w Zakopanem. Wynika z niego, że koszt śniadania dla dwóch osób wyniósł... aż 240 zł. W komentarzach uaktywniło się mnóstwo internautów.
"I to chyba wygrywa w kategorii 'paragony grozy 2025'" - pisze facebookowy profil "Spotted: Białystok". W ten sposób odniesiono się do rachunku za śniadanie w jednej z zakopiańskich restauracji.
Z paragonu wynika, że na śniadanie udały się dwie osoby. Na łączną kwotę 240 zł złożyły się natomiast cztery pozycje i serwis.
Paragon obejmuje dwie jajecznice (2x 67 zł) oraz dwie kawy cappuccino duże (jedna 40 zł, druga - 44 zł). Obsługa kosztowała 22 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Koszyk Dudy" po 10 latach. Oto jak zmieniły się ceny
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jajecznica na Krupówkach za 67 zł. Sprawdziliśmy, jak smakuje
Paragon z Zakopanego. Ludzie reagują. "Jajka to chyba z dinozaura"
Pod postem z "paragonem grozy" z Zakopanego pojawiło się mnóstwo reakcji. Co piszą internauci?
"Idąc do restauracji widzimy menu i ceny, potem wielkie zdziwienie, widziały gały co brały, a potem płacz.", "Jajka to chyba z dinozaura były, a cappuccino w wiadrze.", "Równie dobrze można zrobić sobie samemu jajecznicę albo po prostu wybrać tańszą restaurację.", "Bo to były jajka od złotonioski.", "Powaliło ten kraj, naprawdę.", "Z czego te jajecznice były, ze złotych jajek?" - czytamy.
Generalnie więc w komentarzach zawrzało. Niektórzy ludzie wręcz sugerują, że to nie jest prawdziwy paragon. Tymczasem faktem jest, że w jednej z zakopiańskich restauracji rzeczywiście występują takie ceny.