aktualizacja 

Paragon za śniadanie pod Neptunem. "Inflacja nie dotarła do Gdańska"

148

Czytelnik portalu o2.pl udał się z narzeczoną na poranny spacer po Starym Mieście w Gdańsku. Przy okazji chciał zaprosić drugą połówkę na romantyczne śniadanie. Liczył się z tym, że może wydać krocie. Gdy zobaczył paragon, był zaskoczony. Tuż przy słynnej Fontannie Neptuna za posiłek dla dwóch osób z kawą i herbatą zapłacił tylko 15 zł. Jak to możliwe? Zobaczcie paragon.

Paragon za śniadanie pod Neptunem. "Inflacja nie dotarła do Gdańska"
Zaskakujący paragon z Gdańska (Czytelnik, Pixabay)

Galopująca inflacja, drożyzna, "paragony grozy". Te frazy w ostatnich tygodniach odmieniane są przez wszystkie przypadki w całej Polsce. Internauci chętnie dzielą się zdjęciami paragonów, gdy wysoka cena budzi niepokój i zdumienie. Zdecydowanie rzadziej dowiadujemy się o przypadkach, w których klienci mają do czynienia nie z "paragonem grozy", a z "paragonem łagodności". Jedne i drugie możecie przesyłać do naszej redakcji lub oznaczać hashtagiem #PokażParagon w mediach społecznościowych. Zaskakującym zdjęciem podzielił się czytelnik o2.pl z Gdańska.

Gdańsk: "Paragon łagodności". Szokująca cena śniadania pod Neptunem

W wielu polskich miastach za śniadanie dla dwóch osób w przyjemnej scenerii zapłacilibyśmy dziś prawdopodobnie powyżej 40 zł. Są miejsca, gdzie byłoby zdecydowanie drożej. Gdy sezon już się rozkręca, w sercu Gdańska można spodziewać się bardzo wygórowanych cen. Tymczasem okazuje się, że dosłownie 20 metrów od Fontanny Neptuna da się najeść za mniej niż połowę wspomnianej wyżej kwoty.

Czytelnik portalu o2.pl i jego narzeczona zamówili w jednym z ogródków restauracyjnych przy ulicy Długi Targ w Gdańsku jajecznicę z pieczywem i masełkiem. - Podano nam taką porcję, że najedliśmy się oboje. Produkty były świeże. Choć na posiłek czekaliśmy dość długo, było warto - napisał czytelnik w przesłanej nam wiadomości. Na jedzeniu się nie skończyło. Do jajecznicy klienci popularnego browaru restauracyjnego wybrali kawę (około 250 ml) i herbatę (około 350 ml). Za wszystko zapłacili... tylko 15 zł! Byłoby jeszcze o 2 zł taniej, gdyby zamówili jajecznicę bez pomidora.

Inflacja nie dotarła do Gdańska - zażartował czytelnik o2.pl, który przysłał nam załączone poniżej zdjęcie paragonu.

#PokażParagon. Od jakiegoś czasu publikujemy tzw. paragony grozy i łagodności z różnych turystycznych kurortów w całej Polsce i nie tylko. Dzięki temu nasi czytelnicy mogą lepiej przygotować się do planowania budżetu swojego wyjazdu. Wysyłajcie nam swoje "paragony grozy" lub "paragony łagodności". Piszcie do nas przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Tanie wycieczki na wakacje 2022. Ekspertka zdradza najlepsze daty
Autor: PTA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić