Paragon za śniadanie pod Neptunem. "Inflacja nie dotarła do Gdańska"

Czytelnik portalu o2.pl udał się z narzeczoną na poranny spacer po Starym Mieście w Gdańsku. Przy okazji chciał zaprosić drugą połówkę na romantyczne śniadanie. Liczył się z tym, że może wydać krocie. Gdy zobaczył paragon, był zaskoczony. Tuż przy słynnej Fontannie Neptuna za posiłek dla dwóch osób z kawą i herbatą zapłacił tylko 15 zł. Jak to możliwe? Zobaczcie paragon.

Zaskakujący paragon z Gdańska Zaskakujący paragon z Gdańska
Źródło zdjęć: © Czytelnik, Pixabay

Galopująca inflacja, drożyzna, "paragony grozy". Te frazy w ostatnich tygodniach odmieniane są przez wszystkie przypadki w całej Polsce. Internauci chętnie dzielą się zdjęciami paragonów, gdy wysoka cena budzi niepokój i zdumienie. Zdecydowanie rzadziej dowiadujemy się o przypadkach, w których klienci mają do czynienia nie z "paragonem grozy", a z "paragonem łagodności". Jedne i drugie możecie przesyłać do naszej redakcji lub oznaczać hashtagiem #PokażParagon w mediach społecznościowych. Zaskakującym zdjęciem podzielił się czytelnik o2.pl z Gdańska.

Gdańsk: "Paragon łagodności". Szokująca cena śniadania pod Neptunem

W wielu polskich miastach za śniadanie dla dwóch osób w przyjemnej scenerii zapłacilibyśmy dziś prawdopodobnie powyżej 40 zł. Są miejsca, gdzie byłoby zdecydowanie drożej. Gdy sezon już się rozkręca, w sercu Gdańska można spodziewać się bardzo wygórowanych cen. Tymczasem okazuje się, że dosłownie 20 metrów od Fontanny Neptuna da się najeść za mniej niż połowę wspomnianej wyżej kwoty.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Czytelnik portalu o2.pl i jego narzeczona zamówili w jednym z ogródków restauracyjnych przy ulicy Długi Targ w Gdańsku jajecznicę z pieczywem i masełkiem. - Podano nam taką porcję, że najedliśmy się oboje. Produkty były świeże. Choć na posiłek czekaliśmy dość długo, było warto - napisał czytelnik w przesłanej nam wiadomości. Na jedzeniu się nie skończyło. Do jajecznicy klienci popularnego browaru restauracyjnego wybrali kawę (około 250 ml) i herbatę (około 350 ml). Za wszystko zapłacili... tylko 15 zł! Byłoby jeszcze o 2 zł taniej, gdyby zamówili jajecznicę bez pomidora.

Inflacja nie dotarła do Gdańska - zażartował czytelnik o2.pl, który przysłał nam załączone poniżej zdjęcie paragonu.
Zaskakujący paragon z Gdańska
Zaskakujący paragon z Gdańska © Czytelnik o2.pl

#PokażParagon. Od jakiegoś czasu publikujemy tzw. paragony grozy i łagodności z różnych turystycznych kurortów w całej Polsce i nie tylko. Dzięki temu nasi czytelnicy mogą lepiej przygotować się do planowania budżetu swojego wyjazdu. Wysyłajcie nam swoje "paragony grozy" lub "paragony łagodności". Piszcie do nas przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra