To miały być miłe zakupy. Policjant po służbie wypatrzył w galerii...

5

Policjant robiący świąteczne zakupy w warszawskiej galerii handlowej zatrzymał szefa siedleckiego gangu. "Gruby" - bo taki jest pseudonim gangstera - także kupował prezenty.

To miały być miłe zakupy. Policjant po służbie wypatrzył w galerii...
Policja zatrzymała szefa gangu.

W piątek policja podała szczegóły zatrzymania tzw. gangu siedleckiego. Grupy przestępczej zajmującej się handlem narkotykami i sutenerstwem.

Jak podaje CBŚ, pierwsze działania miały miejsce w przed świętami Bożego Narodzenia w Galerii Mokotów.

W czasie wolnym od służby funkcjonariusz warszawskiego CBŚP zauważył dwóch mężczyzn, którzy odpowiadali wizerunkom podejrzanych poszukiwanych do tej sprawy. Policjant wezwał wsparcie i wspólnie z innymi funkcjonariuszami CBŚP zatrzymał podejrzanych. Mężczyźni byli kompletnie zaskoczeni takim obrotem spraw - powiedział mł. asp. Paweł Żukiewicz z CBŚP.
Zobacz także: Interwencja policji w klubie w Świebodzinie. Tanajno: białoruskie standardy

Zatrzymani to: Artur Ch. "Gruby" i Paweł P. "Pako". Mężczyźni zeznali, że przyszli do galerii kupić prezenty pod choinkę. Mieli przy sobie 90 tys. złotych w gotówce.

"Gruby" odpowie za założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, której głównym źródłem dochodu były agencje towarzyskie - tzw. mieszkaniówki, które "legalizowano" pod pozorem prowadzenia wynajmu nieruchomości.

Artur Ch. jest też podejrzany o wytwarzanie narkotyków i wprowadzanie ich do obrotu. "Pako" odpowiada za udział w grupie i obrót narkotykami. Obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.

Zatrzymanie "Grubego" i "Pako" pomogło śledczym z siedleckiej policji w dotarciu do drugiego z szefów tamtejszego gangu, Mirosława G. ps. "Grochal".

Według śledczych mógł on zarządzać tą grupą, wyznaczać zadania innym jej członkom, a także odpowiadać za kwestie finansowe. W trakcie przeszukania miejsca pobytu zatrzymanego funkcjonariusze zabezpieczyli 200 tys. euro na poczet ewentualnych kar – powiedział mł.asp. Żukiewicz.

Wszystkim zatrzymanym grozi do 15 lat więzienia.

Autor: WZI
Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić