Przez tydzień chodził do lasu z aparatem. Widok wprawił go w osłupienie

Grzyby to przysmak, za którym przepadają nie tylko ludzie. Ich smakoszami jest też wiele gatunków zwierząt. Jeden z leśników chciał udokumentować wzrost młodego borowika, regularnie robiąc mu zdjęcia. Po tygodniu okazało się, że grzyb jest w połowie zjedzony przez gryzonie. Czy tak jest z innymi grzybami? Jeśli tak, to grzybiarze mogą w tym roku nie zarobić na nich zbyt wiele.

Leśnicy pokazali jak zmieniał się grzyb na przestrzeni tygodniaLeśnik pokazał, jak zmieniał się wygląd grzyba na przestrzeni tygodnia
Źródło zdjęć: © Facebook | Lasy Państwowe

Tegoroczne zbiory grzybów mogą nie należeć do najbardziej udanych. Media obiegły doniesienia o rumuńskich grzybiarzach, którzy, tak jak w poprzednich latach, masowo najeżdżają polskie lasy. Jakby tego było mało, wiele grzybów zjadanych jest przez zwierzęta. Sporo z nich, jak powyższy (na zdjęciu) przykład, samoistnie marnieje w lesie.

Biznes na grzybach. Grzybiarze mają sporą konkurencję

Jak sprawdziło o2.pl, na grzybach można całkiem nieźle zarobić. Przy tonie podgrzybków ceny za kilogram wahają się od 5-9 zł w większych skupach i do nawet 10 zł w mniejszych. Z kolei kurki sprzedać można w skupie za ok. 9 zł za kilogram. Za borowiki, w zależności od jakości okazów, dostaniemy od 18 do nawet 25 zł za kilogram.

Okazuje się jednak, że grzybiarze mają w lesie poważną konkurencję. Grzyby chętnie pałaszują bowiem robaki, ślimaki, a nawet gryzonie. Nie pogardzą nimi także sarny, jelenie i dziki.

"Historia jednego borowika". Zainteresowali się nim mieszkańcy lasu

Niezwykłą historią podzielił się jeden z pracowników Nadleśnictwa Daleszyce (woj. świętokrzyskie). Mężczyzna znalazł w lesie bardzo małego borowika bez kapelusza. Postanowił przez tydzień dokumentować jego wzrost, robiąc mu zdjęcia.

Prawdziwek został sfotografowany w dniu znalezienia, po dwóch dniach i po tygodniu. Okazało się, że grzybem poważnie zainteresowały się mieszkające w lesie zwierzęta. Po siedmiu dniach grzyb jest już sporych rozmiarów, ale ma w dużej części pogryziony kapelusz oraz trzon.

Historia jednego borowika. (…) Nasz "prawdziwy" stał się przedmiotem zainteresowania nie tylko admina, ale i gryzoni, które zaczęły go pałaszować – opisali leśnicy.

Obejrzyj także: Kosztowne grzybobranie. Za zbieranie lub uszkodzenie tych grzybów możemy zapłacić nawet 5 tys. złotych kary

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pożegnanie 13-letniej Leny w Czarnem. Poruszający wpis mamy dziewczynki
Pożegnanie 13-letniej Leny w Czarnem. Poruszający wpis mamy dziewczynki
Niemcy pojechali do Królewca. Wszędzie wisiała jedna litera
Niemcy pojechali do Królewca. Wszędzie wisiała jedna litera
Leśnik aż wyjął telefon. "Rzadki gatunek". Niosą się ujęcia
Leśnik aż wyjął telefon. "Rzadki gatunek". Niosą się ujęcia
Specjalne jednostki. Ujawniają, co dzieje się w Rosji
Specjalne jednostki. Ujawniają, co dzieje się w Rosji
Pożar domu strażaka z Łodzi. Trwa pilna zbiórka na odbudowę
Pożar domu strażaka z Łodzi. Trwa pilna zbiórka na odbudowę
Niemcy dają nawet mieszkanie. Poruszenie wśród Polaków
Niemcy dają nawet mieszkanie. Poruszenie wśród Polaków
20-latka wpadła w ręce dżihadystów. Koszmar w Mali
20-latka wpadła w ręce dżihadystów. Koszmar w Mali
Trump reaguje na odejścia w BBC. "Bardzo nieuczciwi ludzie"
Trump reaguje na odejścia w BBC. "Bardzo nieuczciwi ludzie"
Drogowy kryminał. Spójrzcie, co zrobił kierowca ciężarówki
Drogowy kryminał. Spójrzcie, co zrobił kierowca ciężarówki
Ludzie aż się gotują. Instalują to w Krakowie. "Dramat"
Ludzie aż się gotują. Instalują to w Krakowie. "Dramat"
Nagranie z Putinem. Tylko spójrzcie na jego dłoń
Nagranie z Putinem. Tylko spójrzcie na jego dłoń
To jeszcze nie koniec. Zobaczcie, co wyniósł z lasu
To jeszcze nie koniec. Zobaczcie, co wyniósł z lasu