Przyjeżdżają na jeden dzień? Nowy trend nad Bałtykiem. "Jest problem"

Plaże zapchane, parkingi przepełnione a w ofertach noclegów można przebierać. W te wakacje na popularności zyskuje nowy trend - Polacy przyjeżdżają nad morze na szybkie wypady, podczas których rezygnują z wynajmu kwater. Taki obraz wyłania się z wpisów w mediach społecznościowych. A jak widzą go przedsiębiorcy? "Jest problem" mówią w rozmowie z o2.pl.

Nagie maluchy na plażach rażą wielu dorosłychNagie maluchy na plażach rażą wielu dorosłych
Źródło zdjęć: © PAP | Adam War�awa
Mateusz Kaluga

Wakacje w pełni, a to oznacza, że dla największych kurortów nadmorskich rozpoczął się okres wzmożonej pracy - wielu właśnie teraz zarabia, by utrzymać się do czasu nadejścia kolejnego sezonu. W tym roku jednak przedsiębiorców dotyka kryzys w branży. Wśród turystów rośnie trend przyjeżdżania nad Morze Bałtyckie na jeden dzień i powrót do domu wieczorem.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

Być może winna jest temu nieprzewidywalna pogoda, ale swoje dokłada na pewno galopująca nie tylko w nadmorskich miejscowościach drożyzna. Drogo jest przede wszystkim w restauracjach, ale głęboko do kieszeni trzeba sięgnąć również w przypadku wykupu miejsca noclegowego.

Nie da się ukryć też, że krótkie, jednodniowe wypady nad Bałtyk ułatwiają zarówno liczne połączenia autobusowe i kolejowe, jak i coraz lepsze drogi szybkiego ruchu prowadzące w rejony nadmorskie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wakacje nad Bałtykiem. Hotelarze widzą problem

Nie wiem, czy to jest taki trend, ale zauważam problem. Teraz był Sun Festival w Kołobrzegu i było mnóstwo muzyki. Zjechało sporo młodzieży, co prawda imprezowali dość głośno, nawet po zakończeniu koncertów, ale wynajmowali sporo kwater. To był jeden z najlepszych weekendów w czasie tych wakacji - mówi nam pani Magda z Kołobrzegu.
Jest problem, ale my raczej nie możemy na to wpłynąć. Ceny w Polsce są jakie są i my też musimy dostosować się do aktualnych warunków - komentuje kolejny hotelarz z Mielna na Zachodnim Pomorzu.

Nieco inaczej jest w woj. pomorskim. - U nas na szczęście nie ma takiego problemu. Turystów jest bardzo dużo, ja oraz moi znajomi niemal ciągle mają obłożenie. Ale to może wynikać z popularności naszej miejscowości - przekonuje pan Rafał, wynajmujący domki w Helu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra