Polak o wakacjach w Chorwacji. "Trzeba walczyć i kombinować"

Nie zna życia, kto choć raz nie walczył o leżak przy basenie - tak mogłoby brzmieć przysłowie turystów odwiedzających chorwackie hotele w szczycie sezonu. O walkach o miejsca na hotelowym kąpielisku opowiadają urlopowicze, a w rozmowie z o2.pl Seweryn Biela, pilot wycieczek i rezydent turystyczny mówi wprost: "Wyścig zaczyna się tuż po otwarciu bramek".

Rezydent turystyczny Seweryn Biela o bitwie o leżaki w ChorwacjiRezydent turystyczny Seweryn Biela o bitwie o leżaki w Chorwacji
Źródło zdjęć: © Facebook, pexels
Beata Bialik

Zdjęcie pustego basenu hotelowego w chorwackim Biogradzie udostępnił pan Tomasz z Krakowa, który wraz z rodziną w połowie lipca spędzał urlop w Chorwacji. Mężczyzna z przymrużeniem opisał sytuację jaka przydarzyła mu się przy hotelowym basenie.

Wakacji dzień drugi. Mamy w hotelu do dyspozycji dwa baseny czynne w godz. 8-19 ale... już drugiego dnia rano okazuje się, że wszystkie leżaki są zajęte - opisuje pan Tomasz.

Mężczyzna przyznaje we wpisie, że sprawę "cwaniackich rezerwacji" próbował załatwić przy pomocy recepcji i hotelowych rezydentów, okazało się jednak, że te działania nie przyniosły oczekiwanego skutku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czym przyciąga Chorwacja? Dziennikarka zdradza, gdzie najlepiej spędzić urlop po sezonie

I gdy w końcu uznał, że na basen po prostu dociera zbyt późno, jego uwagę zwrócił pewien szczegół...

Wieczorem siedzimy sobie w zamkniętym już barze i co? I o 23:05 pierwsze dwie baby: hyc przez barierkę z ręcznikami i już pierwsze leżaki zajęte - z humorem opisuje turysta.

W dalszej części wpisu rozbrajająco przyznaje, że w obawie o to, czy choć przez jeden dzień uda mu się skorzystać z basenu sam przeskoczył przez barierkę by zająć upragnione leżaki. "Nawet na wakacjach (...) trzeba walczyć i kombinować" - podsumowuje.

Okazuje się, że tego typu praktyka w hotelach i na adriatyckich plażach jest normą. Przyznaje to w rozmowie z o2.pl wieloletni rezydent i pilot wycieczek, Seweryn Biela, który już przed laty z podobnym działaniem turystów spotkał się w Albanii.

Zauważyłem tę praktykę zajmowania leżaków jeszcze w godzinach wczesnoporonnych, kiedy to klienci potrafili iść na basen czy na plażę hotelową i swoim ręcznikiem zajmować leżaki w najlepszych miejscach. Działo się to nawet przed godziną 6 rano - opowiada.

I podkreśla, ze to nie tylko polski problem, ale robią to turyści ze wszystkich krajów. "Pracowałem z Polakami, Niemcami, Rosjanami, Ukraińcami, Czechami i wieloma innymi narodowościami. "Rezerwacja" leżaków nie jest domeną polskich turystów" - zapewnia rezydent.

I dodaje, że w wielu hotelach urlopowicze wręcz czekają na otwarcie bramek by rzucić się do wyścigu o możliwie najlepsze miejsce. Pytany o to, czy są sposoby na to aby zażegnać tego typu problem Biela odpowiada:

Kiedy jako pilot wycieczek jeździłem z klientami, jeszcze w autokarze zachęcałem turystów aby nie zajmowali jednego dnia wcześnie rano leżaków w dwóch miejscach naraz - opowiada.

Rezydent wyjaśnia, że taka praktyka jest częsta i prowadzi do tego, że jedno z miejsc przy basenie lub na plaży stoi puste i w efekcie nie mogą korzystać z niego inni turyści.

Przyznaje też, że trudno o dobre rozwiązanie w przypadku rezerwacji leżaków, a jedynym skutecznym z jakim spotkał się dotychczas, jest pobieranie opłat za leżaki na plażach.

Byłem niedawno we Włoszech w Pesaro z grupami turystów, gdzie za dwa leżaki z parasolem na dzień trzeba było płacić 30 euro - mówi.

Czy dodatkowe opłaty za leżaki w hotelach mogłyby zniechęcić turystów? Nie wiadomo, bo jak przyznaje Biela: "Ceny w Chorwacji z roku na rok rosną, ale to nie odstrasza Polaków od przyjazdu na urlop w te strony".

Polski turysta o wojnach leżakowych w Chorwacji.
Polski turysta o wojnach leżakowych w Chorwacji. © Facebook
Wybrane dla Ciebie
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"