Rewolucja w branży pogrzebowej? Pomysł Hołowni może oznaczać wielkie zmiany
Jednym z tematów, nad jakimi koalicja pracuje od momentu przejęcia rządów, jest likwidacja Funduszu Kościelnego. Zdaniem Szymona Hołowni pierwszym z kroków w kierunku rozdziału kościoła od państwa mógłby być cennik komunalny na cmentarzach wyznaniowych. Portal Interia sprawdził, co o takim pomyśle sądzą przedstawiciele branży funeralnej.
Jak się okazuje - ten pomysł nie jest niczym nowym. Lider Polski 2050 miał go przedstawić jeszcze w styczniu 2020 r. Chodzi o to, aby zapewnić prawo do pochówku każdemu z obywateli. Stanie się tak tylko w przypadku, jak władze samorządowe będą miały wpływ na cennik usług na cmentarzach wyznaniowych
Jednak za pomysłem do tej pory nie poszedł żaden konkretny akt prawny.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Cenniki na cmentarzach to jest coś, co do czego wszyscy w koalicji się zgadzamy - żeby cennik komunalny ustalony przez samorząd obowiązywał wszędzie tam, gdzie jedynym cmentarzem jest cmentarz wyznaniowy. Żeby nie miało znaczenia czy wierzący, czy niewierzący mógł zostać godnie pochowany - nie za nie wiadomo jaką stawkę. Tu mamy pełną zgodę między sobą - zróbmy to - przekonywał marszałek Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodał też, że wprowadzenie tego typu cenników może być pierwszym stopniem w rozdzieleniu kościoła od państwa i to z zachowaniem poszanowania, a bez wojny religijnej.
Interia spytała prezesa Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, czy jego zdaniem to dobre rozwiązanie. On jednak jest sceptyczny co do pomysłu. Jak mówi - stawki różnią się w zależności od rejonu danego cmentarza. Innego zdania jest Instytut Branży Pogrzebowej i Cmentarnej.
Zdaniem Dariusza Dutkiewicza, dyrektora Instytutu Branży Pogrzebowej i Cmentarnej, pomysł ten mógłby rozwiązać problem nierównego dostępu do cmentarzy wyznaniowych i braku transparentności w zakresie cen i opłat.
Jednak zdaniem zarówno Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, jak i Instytutu Branży Pogrzebowej i Cmentarnej, pilniejszym tematem jest projekt nowej ustawy pogrzebowej, który już 4 lata temu "utknął" w KPRM.
Wielokrotnie zwracaliśmy ekipie rządzącej uwagę na pilne wznowienie prac nad projektem ustawy, który mógłby przynieść państwu dodatkowe korzyści wynikające chociażby z likwidacji szarej strefy - mówi Robert Czyżak z Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Jego zdaniem to może być kwestia nawet ponad 2 mld zł rocznie.
Tego samego zdania jest Instytut Branży Pogrzebowej i Cmentarnej.
Uważamy, że prawo jest archaiczne i wymaga pilnej zmiany, bo na chwilę obecną w ogóle nie koresponduje z aktualnym stanem rzeczy, obyczajami, rozwojem technologii pogrzebowej itd. - dodaje Dariusz Dutkiewicz w rozmowie z Interią.