oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 

Solidarność mówi jasno. Nie będzie "niedzielnych niewolników"

46

Wraca temat częściowego zniesienia zakazu handlu w niedzielę. Politycy Polski 2050 chcą uwolnienia go w dwie niedziele w miesiącu. Zachętą dla pracowników miałby być nie tylko dzień wolny w tygodniu, ale także podwójna stawka. - Pracownicy nie będą niedzielnymi niewolnikami - zapowiada Alfred Bujara z "Solidarności"

Solidarność mówi jasno. Nie będzie "niedzielnych niewolników"
Czy wrócą niedziele handlowe? (Pixabay)

Koalicja Obywatelska i politycy Trzeciej Drogi zapowiadali w kampanii wyborczej uwolnienie handlu w niedzielę. Posłowie Polski 2050 złożyli projekt nowelizujący ustawę o ograniczeniu handlu w niedzielę. Politycy chcą otworzyć sklepy w dwie niedziele w miesiącu (pierwszą i trzecią).

W projekcie znalazły się zapisy, że za niedzielę pracownicy otrzymaliby nie tylko dzień wolny w tygodniu, ale także podwójną stawkę. Lider Polski 2050 Szymon Hołownia podkreślił, że koalicję rządzącą czekają trudne rozmowy na temat poparcia dla projektu. Swojego sprzeciwu wobec zmian nie kryją politycy Lewicy.

Przeciwna wprowadzeniu zmian jest również związkowcy. - Nie godzimy się na pracę w niedziele, nawet za dodatkowe pieniądze — stwierdził Alfred Bujara, cytowany przez portal "Super Express".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Olej, chleb i mięso po podwyżce VAT na żywność. O tyle zdrożały
Kobiety, bo 80 proc. pracowników handlu stanowią panie, powinny dobrze zarabiać za pracę od poniedziałku do soboty. Niedziela to dla nich dzień odpoczynku z rodziną. Poza tym domyślamy się, znając politykę sieci handlowych, że dodatek za niedziele byłby wypłacany kosztem innych, obecnych dodatków, np. za wydajność — dodał szef handlowej "Solidarności".

A co jeśli projekt o liberalizacji handlu przejdzie przez Sejm?

Nawet jeśli w Parlamencie uda się znaleźć większość dla zmian w ustawie o ograniczeniu handlu w niedzielę, nie oznacza to, że wejście przepisów w życie będzie przesądzona. Na drodze może stanąć bowiem prezydent Andrzej Duda.

Nie jest tajemnicą, że głowa państwa nie jest entuzjastą powrotu do niedziel handlowych. Potwierdza to komentarz Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP na pytanie "Gazety Wyborczej".

Ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni Prezydent RP podpisał w sposób uroczysty w dniu 30 stycznia 2018 r., a stanowisko Prezydenta zawarte w wystąpieniu podczas tej uroczystości pozostaje aktualne — poinformowano.

Wiele wskazuje więc na to, że jeśli ustawa o uwolnieniu dwóch niedziel w miesiącu spod zakazu handlu trafi na biurko prezydenta, ten ją zawetuje. Trudno też oczekiwać, że w Sejmie znajdzie się większość do odrzucenia prezydenckiego weta.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić