Szpital oferował 54 tys. zł miesięcznie. Nie było chętnych do pracy

Do zaskakującej sytuacji doszło w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy (woj. dolnośląskie). Władze placówki poszukiwały lekarza medycyny ratunkowej. Mimo że oferowali aż 54 tys. zł miesięcznie za 1,5 etatu, aż przez miesiąc nikt nie wykazywał zainteresowania.

Przez miesiąc nikt nie wykazywał zainteresowania ogłoszeniem, w którym oferowano aż 54 tys. złotych za 1,5 etatu Przez miesiąc nikt nie wykazywał zainteresowania ogłoszeniem, w którym oferowano aż 54 tys. złotych za 1,5 etatu
Źródło zdjęć: © PAP | Maciej Kulczyński

Jak podaje "Fakt", osoba zainteresowana stanowiskiem musiałaby pracować przez minimum 240 godzin miesięcznie. W zamian lekarz ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego zarabiałby 54 tys. zł. Warunkiem byłoby prowadzenie własnej działalności gospodarczej, w ramach której lekarz samodzielnie opłacałby obowiązkowe ubezpieczenie lekarskie od odpowiedzialności cywilnej.

54 tys. złotych dla lekarza medycyny ratunkowej. W końcu znalazł się chętny?

Mimo wysokiego wynagrodzenia aż przez miesiąc nikt nie odpowiedział na ofertę Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Zaskoczenie opinii publicznej wzbudził nie tylko brak chętnych, lecz także wysokość pensji. W sprawie głos zabrał Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy placówki.

Jak tłumaczył Tomasz Kozieł, specjalizacja z medycyny ratunkowej nie cieszy się popularnością wśród studentów. Sytuacja jest tym trudniejsza, że wielu młodych lekarzy, którzy już się na nią decydują, później wyjeżdża do pracy na Zachodzie. Konieczne stało się więc zaproponowanie wysokiej stawki.

Społeczeństwo może źle to odebrać, ale ludzie byliby też niezadowoleni, gdyby musieli czekać 20 godzin na pomoc na SOR – relacjonował Tomasz Kozieł w rozmowie z Polsat News.

Zobacz też: Dylematy lekarzy. Jak wygląda sytuacja w szpitalach? Prof. Simon komentuje

Po nagłośnieniu trudnej sytuacji legnickiego przez Polsat News zaczęli znajdować się chętni do pracy jako lekarz medycyny ratunkowej. Od kwietnia, gdy wyemitowano materiał, w placówce zatrudniono już pięciu specjalistów. Pracują oni jednak nie na 1,5 etatu, lecz w niepełnym wymiarze. To jednak nie martwi dyrekcji.

Znaleźliśmy pięć osób, lekarzy z województwa dolnośląskiego i spoza województwa, którzy w niepełnym wymiarze etatowym podjęli się pracy w naszym szpitalu. Liczba godzin, które zadeklarowali, przekracza dwa etaty, więc jesteśmy usatysfakcjonowani z rezultatów poszukiwań – cieszy się Tomasz Kozieł w wywiadzie dla "Faktu".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami