Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

To zobaczył na ekranie wpłatomatu. Osłupiał. Ludzie oburzeni

857

Klienci Santander Bank Polska zaczęli niepokoić się o bezpieczeństwo swoich danych po tym, jak sieć obiegło zaskakujące zdjęcie. Z fotografii udostępnionej na Twitterze wynika, że wpłatomaty Santandera pytają swoich klientów o pochodzenie wpłacanej przez nich gotówki. Czy takie działanie jest legalne?

To zobaczył na ekranie wpłatomatu. Osłupiał. Ludzie oburzeni
Bank pyta swoich klientów o źródło pochodzenia gotówki (Twitter, Wikimedia Commons)

W niedzielę jeden z użytkowników Twittera wzbudził ogromne emocje wśród internautów za sprawą udostępnionej na swoim profilu fotografii. Zdjęcie przedstawia ekran wpłatomatu banku Santander. Widzimy na nim dość nietypowe pytanie, które wyświetliło się przed wpłaceniem do urządzenia gotówki (w poście nie poinformowano, o jaką kwotę chodzi).

Wpłatomat poprosił o podanie danych na temat źródła pochodzenia pieniędzy. Pod pytaniem pojawiło się kilka odpowiedzi do wyboru, w tym m.in. "utarg/zysk z działalności", "kredyt/pożyczka", "darowizna/spadek", czy "oszczędności". Warto zaznaczyć, że udzielenie tych informacji było wymagane do zakończenia operacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dobra informacja dla kredytobiorców. Najgorsze już za nami?

Bank pyta o pochodzenie pieniędzy. Czy to legalne?

Klient banku był wyraźnie zaniepokojony faktem, że bank żąda od niego wrażliwych informacji. Podobnie jak wielu internautów, którzy w sekcji komentarzy pod postem na Twitterze krytycznie odnoszą się do polityki Santandera. Znalazły się jednak osoby, które twierdzą, że w pytaniu banku nie ma nic dziwnego.

O sprawie poinformował jeden z użytkowników Twittera
O sprawie poinformował jeden z użytkowników Twittera (Twitter)
W każdym banku trzeba oświadczyć jakie jest źródło pochodzenia gotówki. Oczywiście powyżej danej kwoty. Wszystko jest związane z procedurą przeciwdziałania praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu - napisała na portalu społecznościowym jedna z internautek, pani Kasia.

Okazuje się, że kobieta ma rację. Jak podaje portal android.com.pl, komunikat wyświetlany na terminalu jest związany z ustawą o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu z 1 marca 2018 roku. Polskie ustawodawstwo zobowiązuje banki zobowiązane do badania źródeł finansowych klientów. W praktyce prawo to stosowane jest od dawna, lecz nie każdy zdaje sobie z tego sprawę.

Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
CBA zatrzymało syndyka Krzysztofa G. Zarzuty na ponad 40 stron
Siatkarska gwiazda spotkana na pielgrzymce
Kadry z lotniska w Madrycie obiegły świat. Hiszpanie: haniebne
Niepokój w Mysłowicach. Pedofil "Cyklop" znów w centrum uwagi
Podliczono zarobki Cristiano Ronaldo w Arabii. Można złapać się za głowę
Koniec 40-letniego moratorium na atom. Dania rozważa inwestycje
Mandat? Nie dla nich. Policja przyłapana na gorącym uczynku
59-latek stracił 1 milion 300 tys. zł. Oszuści użyli znanej metody
Niebezpieczna ekspedycja na Everest. Tego chcą użyć
Dziecko wchodziło na pasy, a matka? Policja pokazała nagranie
"Wracajcie na Ukrainę". BBC pisze o antyukraińskich nastrojach w Polsce
Pracujesz po godzinach? Uważaj na swoje zdrowie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić