Wypłacił 40 tys. zł. Nawet się nie spodziewał, co go czeka

122

Policja coraz częściej nagłośnia kradzieże metodą "na koło". Do takiej sytuacji doszło w Koninie. Złodzieje najprawdopodobniej obserwowali mężczyznę, gdy wypłacał pieniądze w jednym z banków. Po przebiciu opony wystarczyło tylko poczekać na odpowiedni moment, by ukraść gotówkę pozostawioną w samochodzie.

Wypłacił 40 tys. zł. Nawet się nie spodziewał, co go czeka
Wypłacił 40 tys. zł, a po chwili mu je skradziono. Złodzieje zastosowali nową metodę (Pixabay)

Metoda kradzieży na "na koło" zazwyczaj odbywa się w ten sposób, że złodziej podchodzi do zaparkowanego samochodu, wkłada w koło butelkę i się oddala, aby potem z odległości obserwować upatrzone auto.

Chodzi przede wszystkim o odwrócenie uwagi kierowcy od wartościowych rzeczy, które przewożone są w samochodzie. Podczas tej jednej chwili, w której kierowca sprawdza czy koło jest uszkodzone, złodziej dokonuje kradzieży wartościowych rzeczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: USA. Strażacy jechali na interwencję. Sami potrzebowali pomocy

W ten sposób został okradziony 48-letni mieszkaniec gminy Stare Miasto w Wielkopolsce. Mężczyzna w czwartek 8 grudnia pojechał do banku, skąd wypłacił 40 tysięcy złotych i wrócił do samochodu. Na siedzeniu pasażera położył saszetkę z pieniędzmi i odjechał z parkingu.

Po przejechaniu kilku kilometrów na desce rozdzielczej pojawił się komunikat o niskim ciśnieniu powietrza w tylnym kole. Kierowca zjechał na najbliższą zatoczkę autobusową, by sprawdzić co się stało. Po wyjściu z samochodu zobaczył, że w jednej z opon jest mało powietrza.

Brak pieniędzy w samochodzie

Kierowca postanowił więc podjechać do najbliższego warsztatu. Na miejscu zmieniono mu koło na zapasowe, ponieważ opona była przecięta. W chwili, gdy przyszło się rozliczyć za usługę, 48-latek zorientował się, że nie ma saszetki z pieniędzmi i dokumentami. Mężczyzna zgłosił kradzież w najbliższej komendzie. Sprawą teraz zajmuje się konińska policja.

Pamiętajmy, by nigdy nie zostawiać wartościowych rzeczy w samochodzie - taka okazja kusi złodziej - podkreśla policja na swojej oficjalnej stronie internetowej.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić