Umawiają się do lekarza i nie przychodzą. Będzie bat na takie osoby?

Niektórzy za nic mają dobre maniery. Zapisują się do lekarza, a później nie przychodzą na wizytę. A przecież w to miejsce mógłby "wskoczyć" ktoś inny. Nic więc dziwnego, że pojawiają się pomysły, by dyscyplinować pacjentów. Do koncepcji odniósł się już minister zdrowia Adam Niedzielski.

Zdjęcie poglądoweZdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Pixabay

Resort zdrowia poszukuje rozwiązań, które mogłyby skrócić kolejki w przychodniach i poradniach. W tym przypadku pod uwagę brane są między innymi szacunki Porozumienia Zielonogórskiego. Wskazują one na to, że w 2022 roku pacjenci aż 1,4 mln razy nie zgłosili się na wcześniej umówioną wizytę u lekarza! To oczywiście sprawia, że rosną kolejki do specjalistów.

Sejm dostał już ważną petycję. Zawarto w niej pięć wariantów rozwiązania problemu kolejek. Przewidują one wprowadzenie przepisów, które mają zezwolić na kary pieniężne za nieprzychodzenie na wcześniej umówione wizyty.

Wśród pomysłów pojawiało się jeszcze m.in. wysyłanie pouczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia oraz zgłaszanie do Krajowego Rejestru Długów tych pacjentów, którzy dwa razy w ciągu roku nie zjawią się na umówionej wizycie. Wpis ten miałby widnieć w KRD przez rok, co skutecznie uniemożliwiłoby zaciągnięcie kredytu, pożyczki czy zrobienie zakupów na raty - podaje poradnikzdrowie.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mateusz Banasiuk chwali Joannę Opozdę. "Nagraliśmy super film. Wykreowała świetną postać"

Autorzy petycji wyszli też z propozycją wprowadzenia kary, na mocy której przez kolejny rok dostęp do świadczeń Podstawowej Opieki Zdrowotnej byłby możliwy wyłącznie za opłatą. "Fakt" przekazał, że najdotkliwsza kara oznaczałaby nieobjęcie powszechnym systemem opieki zdrowotnej aż przez 12 miesięcy!

Minister zdrowia komentuje pomysły

Do zaproponowanych rozwiązań odniósł się już minister zdrowia Adam Niedzielski. Jego resort - jak wynika z doniesień medialnych - jest przeciwny nakładaniu kar na pacjentów.

Jest tyle do poprawy z punktu widzenia organizacji i sposobu funkcjonowania systemu opieki medycznej, że przerzucanie części tego ciężaru odpowiedzialności za ograniczoną dostępność, chociażby do specjalistów, na pacjentów absolutnie jest nieakceptowalne - oznajmił Niedzielski w rozmowie z "Faktem".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?