aktualizacja 

W Wielkiej Brytanii zabraknie herbaty? Winni piraci na Morzu Czerwonym

15

Panika w Wielkiej Brytanii. Zaczyna tam brakować herbaty. Dziennikarze Sky News alarmują, że kurczą się jej zapasy w lokalnych supermarketach. Hurtownie świecą pustkami, a wszystko przez ataki piratów na Morzu Czerwonym.

W Wielkiej Brytanii zabraknie herbaty? Winni piraci na Morzu Czerwonym
Zaczyna brakować herbaty. Winni piraci na Morzu Czerwonym (Pixabay, Aron Van de Pol, Julia Sakelli)

Wielokrotnie pisaliśmy już o bojownikach Huti. Terroryści otwarcie sympatyzują z Iranem. Atakują cele w Arabii Saudyjskiej czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ich wrogie działania wymierzone są także w cywilizację świata zachodniego.

Do tej pory transport towarów z Azji i Afryki Wschodniej do Europy odbywał się drogą morską przez Kanał Sueski. Wcześniej statki z herbatą z Chin, Indii, Sri Lanki i Kenii – czyli z krajów, gdzie produkuje się około 3/4 herbaty na świecie, musiały pokonać też Morze Czerwone.

A na tych wodach "rządzą" właśnie Huti. Ich działania doprowadziły m.in. do poważnego zakłócenia międzykontynentalnego transportu morskiego do Europy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Alarm na rzece Bug. Nagraliśmy, co dzieje się w Wyszkowie

Sytuacja z piratami Huti stała się na tyle poważna, że zmusiła armatorów do przekierowania całego ruchu na trasę wokół Przylądka Dobrej Nadziei w Afryce. Ten bezpieczniejszy szlak wodny jest jednak dłuższy. Statki płyną tam średnio dwa tygodnie dłużej niż przez Kanał Sueski.

Ma to znaczący wpływ m.in. na dostawy herbaty do Wielkiej Brytanii. Efekt? W sklepach zaczyna jej już brakować.

Doświadczamy problemów z dostawami, które dotyczą ogólnokrajowych dostaw czarnej herbaty. Przepraszamy za wszelkie niedogodności i mamy nadzieję, że wkrótce wrócimy do pełnej dostawy - odpowiedziała sieć Sainsbury's na zapytanie dziennikarze Sky News.

Sytuacja jest jednak poważna. Bo przecież mieszkańcy Wielkiej Brytanii uwielbiają herbatę. Według UK Tea&Infusions Association wypijanych jest tam około 100 milionów filiżanek tego naparu dziennie. Czyli prawie 36 miliardów rocznie.

Występują tymczasowe przerwy w dostawach niektórych rodzajów czarnej herbaty, ale konsekwencje dla konsumentów będą minimalne, ponieważ sprzedawcy detaliczni nie spodziewają się znaczących zakłóceń w dostawach - uspokaja Andrew Opie, dyrektor ds. żywności i zrównoważonego rozwoju w British Retail Consortium.
Autor: BAN
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić