Zbulwersowało ją zachowanie konduktora. Uważa, że zapłaciła za dużo

Czym kierują się konduktorzy PKP, naliczając dodatkową opłatę za zakup biletu w pociągu? - zastanawia się nasza Czytelniczka. Jest zirytowana zachowaniem pracownika kolei, bo musiała dopłacić do biletu 150 złotych. Uważa, że to skandal.

A view of empty seats inside a Pendolino train from Krakow to Warsaw, in Krakow central train station.
Polish national railway operator PKP Intercity has restored the high-speed traffic. The first Pendolino trains returned to the tracks today after a two-month suspension. However, only the Krakow  Warsaw  Gdynia route is served at the moment.
On Friday, May 22, 2020, Krakow, Lesser Poland Voivodeship, Poland (Photo by Artur Widak/NurPhoto via Getty Images)Z czego wynika różnica w cenie podczas zakupu biletu u konduktora na tej samej trasie? (Photo by Artur Widak/NurPhoto via Getty Images)
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images | NurPhoto
Marcin Lewicki

Czytelniczka jechała pociągiem PKP Intercity z Warszawy Zachodniej do Łodzi w sobotę (21 października). Kobieta nie miała wcześniej kupionego biletu, bo "wiedziała, że może go kupić u konduktora". Spodziewała się też niewielkiej dopłaty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To dalej polityka, a nie biznes". Ekspert o zamieszaniu wokół podwyżki cen biletów PKP Intercity

Moja koleżanka zrobiła podobnie. Jechała z Warszawy do Łodzi dwa tygodnie wcześniej. Różnica między biletem kupionym wcześniej, a nadpłatą wyniosła wtedy 20 złotych. Ja trafiłam jednak na bezczelnego konduktora - mówi nam kobieta.

Ostatecznie okazało się, że kobieta musi nadpłacić do biletu aż 150 złotych. Mówi, że to ją "zszokowało". Uważa, że wszystko jest winą pracownika PKP. Twierdzi, że ten nie chciał uwzględnić również zniżek, które przysługują innej pasażerce.

Przede mną stała głuchoniema kobieta i towarzysząca jej opiekunka. Ta tłumaczyła, że kupują we dwójkę bilety do Łodzi i mają zniżkę. Głuchoniema pani miała zniżkę dla niepełnosprawnych, natomiast jej tłumaczka Kartę Dużej Rodziny. Mimo to obydwie kobiety musiały zapłacić za swoje bilety aż 224 złote! - twierdzi zbulwersowana Czytelniczka.

Pasażerka PKP przesłała nam zdjęcia swoich biletów, aby udowodnić swoje racje.

Czytelniczka jest zbulwersowana ceną biletu z Warszawy do Łodzi
Czytelniczka jest zbulwersowana ceną biletu z Warszawy do Łodzi © nadesłane

Zwróciliśmy się z pytaniem do PKP Intercity, z czego wynika tak wysoka dopłata za zakup biletów u konduktora i dlaczego różni się na tej samej trasie.

Opłata pokładowa wynosi 20 zł, jeśli przejazd jest w komunikacji krajowej (w granicach Polski) a na stacji, na której podróżny wsiadł, była czynna kasa biletowa. Opłata dodatkowa, to opłata pobierana za naruszenie przepisów o przewozie osób, rzeczy i zwierząt, czyli niezastosowanie się do zasad ujętych w regulaminie - tłumaczy nam rzecznik PKP Intercity, Cezary Nowak.

Dodaje, że opłata dodatkowa za brak odpowiedniego dokumenty przewozu wynosi 750 złotych, ale "jeżeli podróżny opłaci ją w pociągu, będzie musiał dopłacić tylko 150 złotych".

Rzecznik PKP Intercity odniósł się również do sytuacji naszej Czytelniczki.

W przypadku podróżnej sprawa dotyczyła trasy z Warszawy do Łodzi, gdzie jeżdżą pociągi TLK i IC z obowiązkową rezerwacją miejsc oraz bez obowiązkowej rezerwacji miejsc. W pociągach TLK i IC z obowiązkową rezerwacją miejsc jest możliwy zakup biletu u konduktora, jednak podróżny musi się zgłosić do konduktora przed wejściem do pociągu oraz w pociągu muszą być wolne miejsca - zaznacza Nowak.

Dodaje, że w tym momencie "konduktor pobierze od pasażera należność za przejazd i opłatę pokładową w wysokości 20 złotych". Opłata dodatkowa mogła zostać naliczona jeżeli pasażerka "nie zgłosiła się od razu do konduktora lub ten odmówił sprzedaży biletu z powodu braku miejsc".

Wówczas podróżny narusza przepisy o przewozie osób i w takim przypadku pobierana jest należność za przejazd oraz opłata dodatkowa w wysokości 150 złotych - zauważa rzecznik PKP Intercity.

W przypadku, gdy podróżny zgłosi się od razu do konduktora, będzie musiał uiścić opłatę dodatkową w wysokości 20 złotych.

Wybrane dla Ciebie
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu