oprac. Natalia Kurpiewska| 

Podwyżki dla nauczycieli. Nauczyciele od lat tracą dystans. Nie tylko do Zachodu

42

Wrzesień to dla Polskich nauczycieli czas podwyżek. Ale to dopiero początek pogoni za "dobrymi" zarobkami. Przez lata, gdy przeciętny Kowalski się bogacił, pensje nauczycieli niewiele się zmieniały.

Podwyżki dla nauczycieli. Nauczyciele od lat tracą dystans. Nie tylko do Zachodu
(PAP, Artur Reszko)

Co najmniej 2,9 tys. zł brutto - tyle zarobi od września nauczyciel rozpoczynający swoją karierę w szkole. Na rękę wyjdzie to około 2,1 tys. zł. Z kolei nauczyciel dyplomowany po wrześniowej podwyżce będzie zarabiał 4046 brutto. To oznacza co najmniej 2,9 tys. zł z przelewu bankowego.

Jak rosły pensje nauczycieli przez ostatnie lata

Pensje przez lata oczywiście rosły. W 2004 roku nauczyciel dyplomowany zarabiał 1999 zł. Ale jak zauważa portal money.pl, wtedy minimalna stawka wynosiła 824 zł. Czyli jeszcze 16 lat temu nauczyciel najwyższego stopnia zarabiał 242 proc. wynagrodzenia minimalnego.

Dzisiaj pensja nauczycielska dla dyplomowanego nauczyciela ma wzrosnąć do 4046 zł. Nominalnie jest to dwa razy więcej niż kilkanaście lat temu, jednocześnie jest to już "tylko" 144 proc. minimalnego wynagrodzenia.

Zobacz także: Pierwszy dzień szkoły w Gdańsku. Tak dyrekcja walczy z koronawirusem

Można więc odnieść wrażenie, że kiedy Polacy się bogacili, pensje nauczycieli może nie stały w miejscu, ale rosły stosunkowo powoli.

A jak wyglądają pensje polskich nauczycieli na tle kontynentu?

Polscy nauczyciele są w ogonie Europy, gdy chodzi o wynagrodzenia. Za nami są takie gospodarcze tuzy jak Rumunia czy Bułgaria. A przed nami… większość krajów naszego kontynentu - mówił w rozmowie z money.pl Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Roczne wynagrodzenie nauczyciela w Niemczech to średnio 68 tys. euro, czyli nieco ponad 5,5 tys. euro brutto każdego miesiąca. Liechtenstein i Luksemburg - rocznie nauczyciel dostaje ponad 100 tys. euro.

W Polsce średnia roczna pensja nauczyciela to nieco ponad 11 tys. euro, czyli 4,1 tys. zł brutto. Podobnie zarabiają Słowacy, Węgrzy i Litwini. Nieco wyższe stawki mają Czesi i Estończycy - od 12 do 13 tys. euro w ciągu roku.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić