Wpadka Morawieckiego. Pełno błędów w koszyku

55

Tak zwany "koszyk Morawieckiego", który miał pokazać jak zmieniły się ceny po wprowadzeniu nowej matrycy VAT, okazał się znacznie przeszacowany. Grafika kilkukrotnie znikała z facebookowego konta premiera.

Koszyk Morawieckiego to wpadka.
Koszyk Morawieckiego to wpadka. (PAP)

Od 1 lipca zmieniła się matryca stawek VAT. Za część produktów płacimy mniej, a za część więcej. Premier Mateusz Morawiecki nie omieszkał się pochwalić, że od początku wakacji tańsze są produkty codziennego użytku.

Okazało się jednak, że prezentowane przez niego wyliczenia były błędne. Grafikę z nowymi cenami poprawiano trzykrotnie. W końcu zniknęła z Facebooka Morawieckiego.

Według szefa rządu od początku lipca zaoszczędzimy na wskazanych 22 produktach 67,89 zł (na grafice wskazano 67,90 zł). W rzeczywistości jednak oszczędności są znacznie mniej okazałe i wynoszą 21,77 zł - na co zwrócił uwagę czytelnik WP Finanse.

Fotelik z błędną stawką

Tak duża różnica wynika z tego, że w koszyku znalazł się fotelik dziecięcy. Bez niego różnica między cenami pozostałych produktów sprzed i po 1 lipca wynosi 10,96 zł. Jednak przy wyliczeniach nowej wartości zastosowano także błędną stawkę VAT.

Przed 1 lipca foteliki były obciążone 8-proc. stawką podatku, natomiast po wskazanym terminie - 5-proc. Tymczasem z wyliczeń premiera wynika, że foteliki przed zmianą miały stawkę... 23 proc. Dlatego też na grafice PMM cena fotelika spadła z 389 zł do 332,07 zł, podczas gdy w rzeczywistości powinna spaść do poziomu 378,19 zł.

Właśnie to znacznie wpływa na różnicę całego koszyka, która, jak już wspomnieliśmy, wynosi 21,77 zł (a nie 67,89 zł). Prawdopodobnie ktoś zauważył błąd, ponieważ w środę po 22 grafika po raz trzeci zniknęła z konta premiera na Facebooku.

Przypomnijmy, że od 1 lipca zmieniła się matryca VAT w Polsce. Część produktów będzie tańsza, jak np. żywność i artykuły dla niemowląt i małych dzieci, owoce cytrusowe i tropikalne oraz niektóre wyroby piekarskie i cukiernicze, niektóre orzechy, np. migdały i pistacje oraz niektóre przyprawy przetworzone.

Droższe z kolei będą m.in. lód używany do celów spożywczych i celów chłodniczych, drewno opałowe, część czasopism specjalistycznych, nieprzetworzone przyprawy oraz owoce morza - co często podkreślają politycy formacji rządzącej, wytykając w ten sposób aferę podsłuchową byłemu rządowi.

Zobacz także: Oglądaj też: Bon turystyczny. Kiedy będą pieniądze?

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Autor: WZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić