Cała prawda o Janie Nowickim. Tak spędził ostatnie dni

Jan Nowicki zmarł 7 grudnia 2022 r. Reżyser Jacek Bławut mówił WP, że jeszcze w weekend, kilka dni wcześniej, oglądał z Nowickim mecz. - Janka trzeba zapamiętać, jako osobę, która pochłaniała życie - stwierdził autor filmu "Orzeł. Ostatni patrol".

aJan Nowicki odszedł 7 grudnia 2022 r. Był bardzo ciepło wspominany przez reżysera Jacka Bławuta
Źródło zdjęć: © AKPA

Jan Nowicki był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów. Urodził się 5 listopada 1939 r. w Kowalu pod Włocławkiem. Zadebiutował na scenie 7 października 1964 r. na deskach Starego Teatru w Krakowie, a na ekranie w 1963 r. Związany był z kręgiem twórców kabaretu Piwnica pod Baranami. Zagrał w ponad 240 filmach. Najbardziej charakterystyczne role stworzył w obrazach "Wielki Szu", "Sanatorium pod Klepsydrą", "Pan Wołodyjowski" i "Sztos". Przez ponad 30 lat jego teatralną kolebką był Stary Teatr w Krakowie, gdzie zagrał dziesiątki ról.

Zaraz po śmierci Jana Nowickiego wspominał go reżyser Jacek Bławut, autor m.in. nagrodzonego na festiwalu w Gdyni filmu "Orzeł. Ostatni patrol" oraz "Jeszcze nie wieczór", w którym Nowicki zagrał główną rolę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jan Nowicki o szczepionkach. "My, seniorzy, chcemy jeszcze pożyć"

Sebastian Łupak: Byliście przyjaciółmi?

Jacek Bławut: W piątek oglądaliśmy razem mecz Brazylia – Kamerun, bo Janek był zagorzałym kibicem piłkarskim. A w sobotę jedliśmy śniadanko. Było miło, wszystko było w porządku. Żona Janka, Ania [Kondratowicz – red.], pyta, czy jajecznica ma być na maśle, czy smalcu. "Tylko na smalcu - smalec to życie!" – powiedział Nowicki. Bo on kochał życie. Nie tyle kochał, ile połykał je, pochłaniał, jadł je łyżkami. Zawsze otwarty, dowcipny, celny w ripostach, a gdy trzeba – cyniczny.

Jak przyjmował starość?

Pogodnie, jako naturalną kolej rzeczy. Miał kłopoty ze zdrowiem, ale z drugiej strony miał bieżnię w pokoju. Walczył! Pisał ostatnio dużo książek, wspomnień, to go głównie zajmowało. Był aktywny w lokalnej społeczności. Był druhem w OSP w remizie w Kowalu, gdzie mieszkał. Do tego zawsze przebierał się w święta za Mikołaja, brał sanie czy jakiś powóz i rozwoził dzieciom prezenty. Takiego pełnego życia Janka trzeba zapamiętać.

Chciał grać?

Zagrał epizod w ostatnim filmie Krzysztof Zanussiego "Liczba doskonała". Zanussi dzwonił do niego pięć razy dziennie, aż Janek się zgodził.

A ja pytałem go: "Janek, zagrałbyś, jakby było coś fajnego? "No pewnie, że bym zagrał!" Tylko czekał na dobry pomysł.

Był spełnionym aktorem?

Swój szczyt, swoje K2, osiągnął w Starym Teatrze w Krakowie. To była najwyższa półka aktorska: on czy np. Jerzy Trela. Przecież, jak Janek wcielił się w rolę Stawrogina w "Biesach", to przez kilka lat nie wyszedł z roli. Przez ten cały czas był bohaterem Dostojewskiego.

Jeśli chodzi o film, to oczywiście ludzie kojarzą go głównie z roli w filmie "Wielki Szu". Ale był przecież wybitny w "Magnacie" Filipa Bajona czy w "Dziewięciu miesiącach" Marty Meszaros.

Zagrał u pana w "Jeszcze nie wieczór". Jak pan go wspomina z planu?

To film o domu artystów weteranów w Skolimowie. Z obsady odeszła już większość osób, m.in. Nina Andrycz. To było pożegnanie z pewnym pokoleniem. Kazałem mu być sobą i on to doskonale zrobił. On był takim aktorem, że trzeba mu było na planie niejako odejmować, upraszczać ekspresję, żeby to był taki filmowy szept.

 Jan Nowicki w 2022 r.
Jan Nowicki w 2022 r. © AKPA
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków