Seksi, ale i niebezpiecznie. Doda pręży się w bikini na balustradzie
Po dwóch tygodniach w raju Doda wraca na ziemię. Gwiazda kończy urlop na Sri Lance i żegna się z wyspą. W bardzo efektowny sposób! Na ten widok niektórych przeszły ciarki!
Na początku kwietnia Doda i obecny partner artystki Dariusz Pachut wybrali się na egzotyczne wakacje na Sri Lankę. Podczas dwutygodniowego pobytu na dawnym Cejlonie, w tzw. ojczyźnie herbaty, zakochanym udało się zwiedzić największe atrakcje wyspy.
Jak wiadomo z licznych zdjęć i relacji na Instagramie, Doda i Pachut zobaczyli dżunglę, wodospady, plantacje herbaty czy park narodowy, a ze wszystkich tych miejsc internauci mogli zobaczyć zachwycające zdjęcia lub nagrania wykonane np. dronem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojewódzki i Doda na ścieżce konfliktu. Po wywiadzie został niesmak
Teraz Rabczewska i Pachut wypoczęci i z nową energią wracają do stolicy, wzywani przez zawodowe obowiązki.
Pozbierałam siebie i herbatę i wracam. Przed nami intensywne lato: Fryderyki, Sopot, Opole i wiele niespodzianek - napisała tuż przed wyjazdem z wyspy piosenkarka.
Na pożegnanie z wyspą Doda zamieściła na swoim profilu wyjątkowy filmik. Widać na nim, jak gwiazda pręży się w skąpym bikini na balustradzie imponującego apartamentu, w którym wypoczywała. Za nią basen, a pod nią taras. Efektowny filmik z Dodą w roli głównej, nagrany dronem, robi wrażenie. Choć niektórych fanów artystki nie tylko zachwycił, ale i przeraził.
Troszkę bałam się, że spadniesz - napisała pod ostatnim postem Dody jedna z internautek.