Basia Żelazko
Basia Żelazko| 

Jakub Stępniak znany jako Kuba Ka nie żyje

18

Samozwańczy polski celebryta i "bóg popu" zmarł w Los Angeles 23 kwietnia. Taką wiadomość opublikowała jego matka na Facebooku.

Jakub Stępniak znany jako Kuba Ka nie żyje
Jakub Stępniak w 2013 roku, jeszcze jako Kuba Ka (East News)
Zmarł we śnie, w domu, wyczerpany po półrocznej chorobie. Kochał ludzi i sztukę. Był piękny wewnątrz i na zewnątrz, był bardzo utalentowanym i dobrym człowiekiem - napisała na Facebooku Tina Trozzo, mama Kuby.

Informację potwierdzili także w wiadomościach do nas jego współpracownicy ze studia, w którym miał nagrywać.

Nie jest łatwo wytłumaczyć, kim naprawdę był Jakub Stępniak. Pochodził z Trójmiasta i jako nastolatek interesował się show-biznesem. Organizował koncerty charytatywne gwiazd, a wpływy z nich miały wspomagać schroniska dla zwierząt.

Z niejasnych do dziś powodów Kuba lata temu opuścił Polskę i wyjechał z rodzicami do Los Angeles. W 2015 roku udzielił wywiadu portalowi Trojmiasto.pl, gdzie powiedział:

Wszyscy znają mnie z działalności charytatywnej, którą prowadziłem nie tylko w Trójmieście, ale też w Polsce. Jolanta Kwaśniewska była wtedy dla mnie wzorem. (...) Wspierała także mnie, ale do czasu. Kiedy zacząłem współpracować ze sponsorami, którzy dotąd wspierali jej fundację, m.in. z rodziną Krause, jej wsparcie się skończyło. (...) Przez wiele lat cierpiałem na PTSD - zespół stresu pourazowego. To ta sama jednostka chorobowa, na którą cierpią żołnierze, którzy wrócili z Iraku czy Afganistanu. Umarłem emocjonalnie jako Polak. Dlatego dziś rozmawiamy po angielsku. Media atakowały mnie, rodzinę, szkołę, straciłem przyjaciół. Pojawiły się sugestie, że współpracuję z mafią. Musiałem uciec.
Zobacz także: KUBA Ka Political Interview

Swoje życie w USA poświęcił zostaniu gwiazdą. I chociaż nie trafił nigdy do pierwszej ligi, to żył jak celebryta. Opowiadał o nagrywaniu płyt, o koncertach, współpracach. Trudno powiedzieć, która z jego opowieści mogła być prawdziwa. Jedno jest pewne: żył jak król i miał pełne wsparcie kochających rodziców.

W międzyczasie wstąpił do kościoła scjentologicznego, a po odejściu z niego przeżył załamanie nerwowe i trafił do szpitala. Kilka lat temu przemianował się na Amen Ra i zaczął utrzymywać, że pochodzi... z Egiptu. Ostatecznie stanęło na tym, że jest "człowiekiem o tysiącu twarzy".

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Pisząc o przyczynie śmierci swojego syna, Tina Trozzo opowiedziała:

Choroba mojego syna zaczęła się pół roku temu od infekcji skóry. Kuba był w wielu klinikach (...). Lekarze jednak ignorowali jego przypadek, nie było żadnej diagnozy.

Dalej Trozzo oskarża kliniki i lekarzy o błędy w sztuce i naciągnięcie Kuby na 400 tys. dol.

Mój syn cierpiał straszny ból, rany na skórze wywołały zapalenie na całym ciele. Odszedł we śnie kompletnie wyczerpany, bez żadnej diagnozy i prawdziwej opieki medycznej w najpiękniejszym mieście na świecie - Los Angeles.

Dalej zapowiedziała, że zamierza walczyć z "mafią lekarzy", a jej smutek jest większy niż wszechświat. Kuba Stępniak miał 35 lat, jego ojciec, Andrzej Stępniak był ekonomistą i profesorem, otrzymał Order Odrodzenia Polski, zmarł w 2019 roku.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić