Kolejna aktorka przerywa milczenie. Była molestowana w łódzkiej filmówce

6

Obmacywanie, zmuszanie szantażem do zagrania rozbieranych scen, obleśne teksty – z tym Zuzanna Lit i jej koleżanki musiały się mierzyć jako studentki łódzkiej Szkoły Filmowej. Gwiazda "Stulecia winnych" opisała ze szczegółami swoje przeżycia z pewnym profesorem, który wiedział, że młode aktorki "będą cierpieć dla sztuki".

Kolejna aktorka przerywa milczenie. Była molestowana w łódzkiej filmówce
Zuzanna Lit opowiedziała o swoich przeżyciach w Szkole Filmowej w Łodzi (AKPA)

 Nie milkną echa po wyznaniu Anny Paligi. Zeszłorocznej absolwentki Szkoły Filmowej w Łodzi, która opisała skandaliczne zachowania wykładowców, wymieniając ich z imienia i nazwiska. Po jej wpisie w mediach społecznościowych kolejni znani aktorzy i aktorki zabierają głos i mówią o swoich traumatycznych wspomnieniach.

Okazuje się, że Tamara Arciuch, Dawid Ogrodnik, Maria Dębska czy Zofia Wichłacz wiele zawdzięczają łódzkiej i krakowskiej filmówce, ale na obu uczelniach dochodziło do skandalicznych sytuacji, molestowania, przemocy.

Teraz głos w tej sprawie zabrała Zuzanna Lit, młoda absolwentka łódzkiej filmówki znana z serialu "Stulecie winnych", "Na dobre i na złe" czy "Zakochani po uszy". 26-latka potwierdziła na Facebooku to, co wcześniej pisała Paliga. Obraźliwe określenia i rzucanie przedmiotami w grupę studentów były na łódzkiej uczelni na porządku dziennym. Do tego dochodziło do molestowania seksualnego, którego sama doświadczyła.

Zobacz także: W "Wiadomościach" TVP zobaczyła swoje nazwisko. "To mnie dotknęło"
Byłam świadkiem kilkukrotnie sytuacji, w której profesor pod pretekstem pokazania 'jak ma wyglądać scena' zwyczajnie zmacał moje koleżanki. Podczas prób usłyszałam od mojego profesora: 'Ty nie z jednego pieca chleb jadłaś', 'nie udawaj takiej świętej' i takie wypowiedzi pojawiały się przez cały okres studiów" – wyznała Lit.

"Ten sam profesor po zimowych egzaminach podczas wspólnego świętowania zdanej sesji wziął mnie na rozmowę i powiedział: 'Gdyby nie moja żona, to bym cię brał'” – dodała młoda aktorka, która takich przykrych wspomnień z czasu studiów ma niestety więcej.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Opisała sytuację z pierwszego roku studiów, gdy wykładowca zmusił ją do zagrania rozbieranej sceny. Gdyby się nie zgodziła, jej grupa nie dostałaby zaliczenia.

Zaznaczę, że miałam wtedy 19 lat. Przy ogromnych naciskach zagraliśmy scenę, w której spada mi ręcznik i zostaję w samych szpilkach – wyznała aktorka, która na koniec usłyszała od reżysera: "Grzeczna dziewczynka".
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: DSM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić