Kuriozalne zachowanie Magdaleny Ogórek. Nie dopuściła do krytyki PiS

Nowy program Magdaleny Ogórek właśnie wystartował. Już po pierwszym odcinku widać, że w "Arenie poglądów" będzie miejsce na tylko na słuszne z optyką rządku przekonania. Osobę krytykującą PiS, prowadząca skutecznie ocenzurowała.

Magdalena Ogórek nerwowo zabiera mikrofon osobie, krytykującej PiSMagdalena Ogórek nerwowo zabiera mikrofon osobie, krytykującej PiS
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

W 2016 r. Magdalena Ogórek związała się z TVP Info i bardzo szybko stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy stacji.

Współprowadziła kilka politycznych formatów, jakiś czas temu towarzyszyła Jarosławowi Jakimowiczowi w "W kontrze". Teraz gwiazda Telewizji Polskiej jest gospodynią nowego programu.

Tiktokerka wywiozła z Biedronki pełen wózek. Pokazała, co kupiła

W poniedziałek 12 czerwca na antenie TVP1 wystartowała "Arena poglądów", która nadawana jest na żywo. Współprowadzącymi w tym formacie są Miłosz Kłeczek i Magdalena Ogórek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W pierwszym wydaniu politycznego magazynu omawiano produkcję "Reset", a prowadząca stwierdziła, że ujawnia ona "szokujące dokumenty o nowej filozofii rządów PO-PSL w relacjach polsko-rosyjskich".

Jednym z elementów programu jest debata z publicznością. W pewnym momencie Ogórek podeszła do mężczyzny, który nie wyrażał się entuzjastycznie o polityce PiS i forsowanej przez partię ideą speckomisji, nazywaną potocznie "dopaść Tuska".

Chcemy rozliczać rosyjskie wpływy, a rząd nie potrafi napisać ustawy, która jest zgodna z konstytucją, żeby te wpływy w Polsce rozliczyć. Dlaczego takie tematy pojawiają się przy okazji wyborów? - pytał mężczyzna z publiczności.

- Dlaczego PiS wygrało z PO? Dlatego, że pomógł im niejaki Marek F., który jest handlarzem rosyjskiego węgla w Polsce... - i w tym momencie Magdalena Ogórek przerwała jego wypowiedź.

Po tym, jak prowadząca zabrała mikrofon osobie z publiczności, rzuciła pytanie: "W którym punkcie ta ustawa jest niezgodna z konstytucją, bo absolutnie nie ma pan racji".

Niestety mężczyzna nie miał, jak na nie odpowiedzieć, ponieważ Ogórek nie udostępniała swojego mikrofonu. W końcu mężczyzna zwrócił jej uwagę, że nie dopuszcza go do głosu.

Jeżeli chcemy rozliczać rosyjskie wpływy w Polsce, zróbmy to dobrze, a nie róbmy tego szybko, po macoszemu... - i tu znów mężczyźnie przerwano.

Widzowie nie mieli dla Ogórek litości: "Po co pozwalać na wypowiedzi publiczności, skoro się jej nie pozwala wypowiedzieć? Czy to nie cenzura?" - dopytują.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra