"Milionerzy". Kłopotliwe pytanie o demi-glace. Gospodynie powinny wiedzieć
"Milionerzy" regularnie dostarczają wielu emocji. Tak też było tym razem, gdy do walki o główną nagrodę przystąpiła Katarzyna Romanowicz. Szło jej w miarę dobrze, aż do momentu, w którym usłyszała pytanie za 40 tys. zł.
Romanowicz dotarła do pytania za 40 tys. zł, choć już wcześniej pojawiały się problemy. Miała kłopot ze wskazaniem właściwej odpowiedzi choćby na pytanie o to, czym jest "demi-glace". Mogła wybrać spośród następujących wariantów:
a) półmrozek
b) ołysiały czerep
c) kieliszeczki do likieru
d) sos pieczeniowy
Uczestniczka zdecydowała się wykorzystać pierwsze koło ratunkowe. Za sprawą pół na pół do wyboru zostały tylko warianty "B" i "D". Romanowicz szybko postawiła na "D", co było właściwym ruchem. Każda gospodyni domowa powinna znać odpowiedź na to pytanie.
"Milionerzy". To pytanie ją pokonało
Jeszcze większe kłopoty miała z pytaniem:
Czyje to słowa: "Pon se ino serce ziębi tym myśleniem, sumowaniem: boby się pon usroł na niem"?
a) Jana Kochanowskiego
b) Witolda Gombrowicza
c) Witkacego
d) Stanisława Wyspiańskiego
Po telefonie do przyjaciółki postawiła na wariant "B". Tym razem to nie była dobra decyzja. Należało bowiem wskazać odpowiedź "D" - Stanisława Wyspiańskiego.
Pani Katarzyna poległa na pytaniu za 40 tys. zł. Wobec tego do domu wróciła jedynie z gwarantowanym tysiącem.