Nowy cennik Netfliksa. Płacisz mniej, ale jest haczyk

Serwis wirtualnemedia.pl przekazał, że Netflix ogłosił datę startu pakietów z reklamami. Już w listopadzie w USA, Brazylii, Francji, Hiszpanii, Japonii, Kanadzie, Korei Południowej, Meksyku, w Niemczech, Wielkiej Brytanii i we Włoszech wdrożone zostaną nowe cenniki.

Widzowie będą mogli uzyskiwać dostęp do platformy za mniejsze pieniądze. Tańsze będą pakiety z reklamami i okrojoną listą filmów. Na razie nowa oferta nie objęła Polski, ale wydaje się, że jest to tylko kwestia czasu, w związku z czym warto zapoznać się z cenami w innych krajach.

Czytaj także: Wdowa po Krawczyku zdruzgotana. Oto co dzieje się na grobie gwiazdora

W Wielkiej Brytanii za Netfliksa z reklamami będzie trzeba zapłacić 4,99 funtów, a więc około 27,73 zł. W Stanach Zjednoczonych cena takiego pakietu wyniesie 6,99 dolarów (34,33 zł), a we Francji - 5,99 euro (28,70 zł).

Skromniejsza biblioteka i pasmo reklamowe od 4 do 5 minut to nie koniec ograniczeń. Okazuje się, że zmienić ma się również jakość odtwarzania. Ci, którzy chcą płacić mniej, będą oglądać produkcje co najwyżej w jakości 720p.

Oszczędności w kontekście korzystania z Netfliksa szuka mnóstwo osób. Przedstawiciele platformy już od jakiegoś czasu myślą o tym, jak zwalczać tych, którzy współdzielą konta niezgodnie z obowiązującymi zasadami.

Czytaj także: Szpak mówi wprost o swojej orientacji i wyznaje: "Chcę mieć dziecko"

Z takiego rozwiązania korzysta mnóstwo osób. Używają jednego konta, co sprawia, że do kasy giganta wpływa mniej pieniędzy. Netflix uważa, że taką sztuczkę stosuje około... 100 milionów osób z całego świata.

To bez wątpienia generuje gigantyczne straty. Na razie platforma nie wprowadza żadnych ograniczeń w tym zakresie, bowiem najwidoczniej trudno wypracować skuteczne rozwiązania. Pojawiły się jedynie tylko koncepcje na walkę z takim procederem.

Czytaj także: Koszmarna wizja jasnowidza Wojciecha Glanca. Zobaczył straszne rzeczy