aktualizacja 

Zdobyła się na wspaniałomyślny gest. Syn Krawczyka nie rozumie

25

Ewa Krawczyk wspaniałomyślnie zarezerwowała miejsce obok zmarłego męża nie tylko dla siebie, lecz także dla syna muzyka. Ten jednak nie rozumie tego gestu.

Zdobyła się na wspaniałomyślny gest. Syn Krawczyka nie rozumie
Krzysztof Krawczyk Junior nie chce miejsca na cmentarzu (AKPA)

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 r. Od tamtej pory jego żona Ewa Krawczyk i syn Krzysztof Krawczyk Junior walczą o spadek po muzyku. Syn Krawczyka zabiega o unieważnienie ostatniej wersji testamentu ojca, oddającej całą władzę nad majątkiem artysty jego żonie Ewie.

Jakiś czas temu obok nagrobku Krawczyka pojawiła się pusta płyta. To miejsce zarezerwowała dla siebie wdowa po muzyku.

Miejsce żony jest przy mężu. Oczywiste jest, że kiedyś spocznę obok niego. Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Tak ustaliliśmy z Krzysiem - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ewa Krawczyk o przeżywaniu żałoby: "Cały czas ciągnie mnie do domu"

Ale to nie wszystko. Ewa Krawczyk postanowiła zarezerwować też miejsce dla Krzysztofa Krawczyka Juniora, z którym toczy sądową batalię.

Myślę o Krzysiu i dlatego dla niego również zarezerwowałam miejsce obok ojca. Załatwiłam kwaterę zaraz za naszym grobem. Jeśli tylko będzie chciał, to to miejsce jest dla niego.

Krzysztof Krawczyk Junior nie rozumie jednak tego gestu. Zapytany przez "Fakt", co o tym sądzi, odpowiedział:

Nie zamierzam jeszcze umierać i nie będę komentował tej sprawy.

Walka o spadek po Krzysztofie Krawczyku trwa w sądzie w Zgierzu. Do tej pory przesłuchano już kilkunastu świadków, a ostatnia rozprawa odbyła się w listopadzie 2022 r. Nie stawił się na niej Krzysztof Krawczyk Junior.

Krzysiu już od kilku tygodni czuje się gorzej, ostatnio nawet nie przychodzi na zajęcia do Studia Integracyjnego. Kilkanaście dni temu dostał ataku padaczki w tramwaju. Przyjechało pogotowie i zabrało go na SOR - powiedział "Faktowi" jeden ze świadków w sprawie, Zbigniew Rabiński.

Zabrakło też Ewy Krawczyk, która nie miała obowiązku stawienia się w sądzie.

Ewa Krawczyk jest tylko stroną w sprawie. A ponieważ została już przesłuchana na pierwszej rozprawie, nie musi być obecna na kolejnych. Poza tym, to nie ona założyła sprawę. Reprezentuje ją adwokat i to w zupełności wystarczy - wyjaśnił wówczas "Faktowi" Andrzej Kosmala, wieloletni menadżer i przyjaciel rodziny Krzysztofa Krawczyka.

Sąd nie wyznaczył jeszcze daty kolejnej rozprawy.

Autor: KBS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić