Tanya Roberts zostawiła testament. Ostatnie słowa są wstrząsające

8

Tanya Roberts, modelka, aktorka znana z "Aniołków Charliego" i filmu o Bondzie, zmarła w styczniu 2021 r. w wieku 65 lat. Pół roku później światło dzienne ujrzała treść jej testamentu. Gwiazda zapisała cały majątek swojemu partnerowi, który, jak sama napisała, wcale jej nie kochał.

Tanya Roberts zostawiła testament. Ostatnie słowa są wstrząsające
Tanya Roberts zmarła w wieku 65 lat (Getty Images)

Dla przeciętnego widza Tanya Roberts to jedna z dziewczyn 007 w "Zabójczym widoku", agentka z "Aniołków Charliego" i mama z "Różowych lat 70.". Ale Roberts miała na koncie wiele innych ról, w takich filmach jak "Pułapka na turystów", "Władca zwierząt" czy "Sheena – królowa dżungli".

Z ekranów zniknęła w 2005 r. i zrobiło się o niej głośno dopiero pod koniec 2020 r., kiedy trafiła do szpitala i przedwcześnie podano informację o jej śmierci.

Tanya Roberts zmarła 4 stycznia 2021 r. Miała 65 lat, a przyczyną śmierci było "zakażenie dróg moczowych, które wymknęło się spod kontroli". Stan zdrowia Roberts drastycznie pogorszył się 23 grudnia zeszłego roku. Najpierw pojawiły się problemy z oddychaniem. Następnego ranka spadła z łóżka i nie była w stanie się podnieść. Trafiła do szpitala, skąd niestety nie wróciła.

Zobacz także: Oni odeszli w 2021

Pół roku później portal PageSix dotarł do treści odręcznie napisanego testamentu, w którym Roberts wskazała jedynego spadkobiercę. Okazuje się, że posiadłość wartą 3 mln dol., ukochane psy oraz złotą rybkę odziedziczył jej konkubent Lance O’Brien. Aktorka związała się z nim po śmierci męża w 2006 r.

W testamencie, oprócz wskazania spadkobiercy, pojawił się też wstrząsający zapis skierowany bezpośrednio do O'Briena.

"Wiem, że mnie nie kochasz, ale byłeś dla mnie najprawdziwszym przyjacielem i jestem ci za to wdzięczna" – napisała Roberts.

Jakby tego było mało, wyraźnie zaznaczyła, że nie życzy sobie, by cokolwiek z jej majątku trafiło do najbliższej rodziny.

"Moja siostra Barbara Leary i jej syn nic nie dostaną" – napisała w testamencie.

Siostra zmarłej aktorki nie wierzy w prawdziwość tego dokumentu i zamierza walczyć o spadek w sądzie, bo uważa się za prawowitą spadkobierczynię.

Autor: WKZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić