To nie zabawa, to wojna. Jakimowicz kompletnie odleciał

Wygląda na to, że gwiazda Jarosława Jakimowicza, która od kilku lat błyszczała na antenie TVP Info, powoli przygasa. Prezenter znika z kolejnych programów, ale bynajmniej nie po cichu. W ostatnim emocjonalnym filmiku zamieszczonym w sieci, Jakimowicz mówi nie tylko o swojej misji w TVP, co wprost o wojnie dobra ze złem.

JakimowiczJakimowicz znika z kolejnych programów TVP i najwyraźniej kiepsko to znosi
Źródło zdjęć: © Instagram

Najpierw Jarosław Jakimowicz zniknął z "Pytania na śniadanie", gdzie formuła jego wejść na antenę - oficjalnie przynajmniej - uległa wyczerpaniu, teraz pojawiła się zapowiedź dotycząca kolejnego programu. Jak podaje serwis Wirtualnemedia.pl, dawny filmowy amant nie będzie już pojawiał się także w weekendowych wydaniach programu "W kontrze", gdzie u boku Agnieszki Maciorowskiej zastąpi go Anna Popek.

I choć w dalszym ciągu Jarosław Jakimowicz jest mile widziany w programie "#Jedziemy" Michała Rachonia, to jednocześnie z coraz większym odzewem spotyka się uruchomiona w sieci petycja o usunięcie Jakimowicza z telewizji. Akcję, której inicjatorem jest aktywista na rzecz środowisk LGBT+ Bart Staszewski, wsparło już ponad 3 tys. osób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W TVP Info aż zamilkli. "Coś obrzydliwego"

Najwyraźniej Jakimowicz czuje, że jego kariera w TVP dobiega końca, bo choć oficjalnie żartuje ze swojej obecnej sytuacji ("Najwyżej wrócę do katalizatorów. Zarabiałem więcej kasy niż teraz. Ktoś, kto się tym zajmował, wie, jak się na nich zarabia" - napisał ostatnio na Instagramie), to jednocześnie zaciekle broni tego, co robi dla telewizji publicznej.

Celebryta jest głęboko przekonany, że wypełnia na antenie TVP prawdziwą misję, a on jest prawdziwym medialnym żołnierzem na wojnie dobra ze złem. Co więcej, przekonywał we wspomnianym nagraniu, że nie tylko on tak sądzi.

- Rozmawiałem z bardzo mądrymi ludźmi i oni mi powiedzieli, że moja zabawa w mediach to nie jest zabawa. To jest wojna dobra ze złem. To jest wojna. To jest wojna wartości. Ja jestem dobro - mówił z przejęciem.

W swoim przydługim i emocjonalnym wywodzie Jakimowicz zarzucił przy okazji różnym mediom, że celowo rozdmuchały sprawę petycji, by ta zebrała więcej podpisów. Narzekał też, że będzie teraz zarabiać w TVP cztery razy mniej niż dotychczas, zaraz potem jednak dodając, że nie pracuje tak dla pieniędzy, a krzewienia polskich, patriotycznych wartości.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył