Co wiemy o porwaniu egipskiego samolotu?
Zatrzymany
Porywacz jest już w rękach cypryjskiej policji. Sam wyszedł z samolotu z podniesionymi rękami. Śledczy będą próbowali ustalić prawdziwe motywy jego działania.
Dlaczego
Porywaczem miały kierować pobudki osobiste. Na Cyprze mieszka bowiem jego była żona, do której list od mężczyzny miała dostarczyć policja. Tym samym potwierdzono, że za porwaniem nie stoi żadna organizacja terrorystyczna. Jednak z czasem żądania mężczyzny się zmieniały. Prosił również o spotkanie z przedstawicielami władz Unii Europejskiej i miał żądać uwolnienia egipskich więźniarek.
Porwanie
Maszyna egipskich lini lotniczych Egypt Air została uprowadzona przez uzbrojonego mężczyznę podczas lotu z Aleksandrii do Kairu. Podobno miał na sobie pas z materiałami wybuchowymi i groził pilotowi, że się wysadzi. Porywacz wymusił na załodze lądowanie na Cyprze.
Zamachowiec?
Wiadomo też kim był porywacz. Jest to Egipcjanin, Ibrahim Samaha. Pracował na Uniwersytecie w Aleksandrii i jest profesorem weterynarii.