Kto będzie nowym Bondem? To oni mają szansę
Nowy Bond
Wszystko wskazuje na to, że Daniel Craig nie pojawi się w kolejnym filmie o przygodach Jamesa Bonda. I choć producenci wciąż mają nadzieję, że Brytyjczyk jednak zechce wcieli się w rolę agenta 007 po raz kolejny, zarówno fani, jak i bukmacherzy zaczynają typować aktorów, którzy mogą go zastąpić.
Idris Elba
Brytyjski aktor jest obecnie najczęściej typowany na zastępcę Daniela Craiga w roli agenta 007. Jednak sam zainteresowany najwyraźniej nie jest zachwycony tym pomysłem. - Sean Connery nie był "szkockim Bondem", a Daniel Craig nie był "niebieskookim Bondem". Ja nie chcę natomiast, by mnie nazywano "czarnym Bondem" - miał powiedzieć Elba.
Damian Lewis
Pojawiły się już nawet plotki, że gwiazdor serialu "Homeland" podpisał kontrakt z producentami serii filmów o przygodach agenta 007. Sam Lewis nie potwierdził, ani nie zaprzeczył tym doniesieniom. Wiadomo, że zdjęcia do nowego Bonda mają zacząć się już wiosną 2016 roku.
James Norton
Ten mało znany w Polsce brytyjski aktor również znalazł się na liście typowanych do roli Jamesa Bonda. Norton stał się popularny na Wyspach Brytyjskich dzięki występom w serialu "Happy Valley", "Wojna i pokój" oraz " Grantchester".
Aidan Turner
Pochodzący z Irlandii aktor ma na swoim koncie role w trzech częściach hitu kinowego "Hobbit" oraz w licznych serialach, takich jak "Dynastia Tudorów" czy "Poldark". Dla wielu fanek to właśnie on jest najlepszym kandydatem do roli agenta 007.
Tom Hardy
Tego pana nikomu nie trzeba przedstawiać. Dzięki rolom w takich hitach kinowych, jak "Mroczny rycerz powstaje", "Szpieg", "Mad Max: Na drodze gniewu", czy "Zjawa", Hardy dorobił się statusu wielkiej gwiazdy. W głosowaniu przeprowadzonym przez jeden z amerykańskich portali, aż 22 procent badanych zadeklarowało chęć zobaczenia go w roli Jamesa Bonda.
Henry Cavill
Niewiele osób wie, że Martin Campbell, który reżyserował "Casino Royale" myślał o powierzeniu głównej roli w filmie właśnie Cavillowi. Jednak ostatecznie doszedł do wniosku, że znany jako "Człowiek ze stali" aktor jest zbyt młody i rola agenta 007 przypadła Danielowi Craigowi. Obecnie Henry ma duże szanse na zostanie nowym Bondem.
Tom Hiddleston
Filmowy Loki byłby zapewne nieoczywistym wyborem. Nie ulega jednak wątpliwości, że Hiddlestonowi nie brakuje uroku brytyjskiego dżentelmana, a do tego świetnie prezentuje się w smokingu.
Jason Statham
49-letni Brytyjczyk nie ukrywa, że wcielenie się w rolę agenta Jej Królewskiej Mości jest jego marzeniem. Znany z takich filmów, jak "Niezniszczalni", "Szybcy i wściekli 7" czy "Transporter", Statham z pewnością nie miałby problemu ze scenami spektakularnych walk i pościgów.
Michael Fassbender
Ponoć producenci uważają, że Fassbender byłby świetnym Bondem w stylu Seana Connery. Sam aktor jednak podchodzi sceptycznie do tego pomysłu podkreślając, że Daniel Craig jest świetny w tej roli i być może nie powinien z niej rezygnować.