Można ich poznać po przykucu. Lepiej omijać rosyjskich dresiarzy
Dlaczego kucają?
Jeśli pojedziecie kiedykolwiek do Rosji, koniecznie trzeba trzymać się z daleka od takich ludzi. Łatwo ich poznać po dwóch rzeczach. Pierwsza to "słowiański przykuc", druga - dres, najlepiej z trzema paskami na rękawie. Przykuc wziął się z rosyjskich więzień, w których nie wolno było za dnia siadać na łóżkach, krzeseł w celach nie było, a podłoga jest za zimna na siedzenie. Jedynym wyjściem było kucanie. Zza krat przedostało się na ulice rosyjskich miast, szczególnie w dzielnicach poza śródmieściem.
Niejedna osoba przekonała się o tym, że rosyjscy dresiarze nie potrzebują konkretnego powodu do bójki. Podobnych można spotkać we wszystkich krajach, które kiedyś należały do ZSRR. Dresiarze są dzisiaj w Rosji wyśmiewani. Ich charakterystyczną postawę parodiują użytkownicy mediów społecznościowych.
Oryginalni
Prawdziwi dresiarze. Tu ironii brak. Ale już za chwilę...
W autobusie
...kpina z dresiarzy.
I znowu oryginał
Zdjęcie zbiorowe dresiarzy.
Na słupku
Przkuc w nietypowym miejscu to żart.
Napis robi różnicę
Samotny dresiarz z hasłem w tle. "Nienawidzę bydła" - głosi napis.
Żartowniś
Żartobliwy przykuc nawet w takim miejscu.
Akrobata
Jeszcze jeden, który postanowił sprawdzić, jak się czuje w tej pozycji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.