Najbardziej rosyjski ślub na świecie. Ten miś to Stiepan
Z misiem
Czy może być bardziej rosyjski ślub? Ok, brakuje dywanów i wódki, ale jest miś. I to jaki! Ma na imię Stiepan i w tym szczególnym dniu towarzyszył Denisowi Nelii, 30-latkom z Moskwy.
Jak urzędnik w USC
"Wobec zgodnego oświadczenia obu stron, złożonego w obecności świadków, stwierdzam, że związek małżeński Denisa i Nelii został zawarty zgodnie z przepisami".
Lepiej dajcie radę
Misiek jest bardzo potulny, ale sprawia wrażenie, jakby ostrzegał - tylko mnie nie zawiedźcie!
Pomysł na sesję
Miś Stiepan to dobry znajomy rosyjskiej fotografki Olgi Barancjewej. Sądząc po zdjęciach udostępnionych na jej facebookowym profilu, wielu jej klientów decyduje się na sesję z olbrzymim zwierzakiem.
Bez problemów
Denis i Nelia obawiali się nieco, w końcu Stiepan to potężne zwierzę. Po wszystkim zgodnie stwierdzili, że było to "fantastyczne przeżycie". W końcu przytulenie takiego misia w niczym nie przypomina przytulania największego nawet pluszaka. Zazdrościmy!
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.