Najdziwniejsze pytania z rozmów kwalifikacyjnych. Zobacz, czy podołasz
Krępujące pytania
Większość z was ma już za sobą niejedną rozmowę kwalifikacyjną. Niektórzy poszli na spotkanie na totalnym spontanie i niestety popełnili mnóstwo błędów. Jeśli zależy wam na pomyślnym przejściu przez ten etap rekrutacji, warto wiedzieć, jak odpowiadać na dziwaczne pytania oraz poznać sposób, w jaki rozumują rekruterzy.
Ze specjalnymi radami w tej kwestii pospieszył autor książki "Why You?: 101 Interview Questions You'll Never Fear Again" James Reed, który w prosty sposób wytłumaczył, jak odpowiadać na pytania rekruterów.
Na kogo głosowałeś w wyborach?
Pracodawca nie może pytać cię o takie rzeczy, jak sympatie polityczne, sprawy sercowe czy wyznanie. Jednak nie każdy jest profesjonalistą w dziedzinie HR, zatem nie możesz mieć 100-procentowej pewności, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca. Pouczanie potencjalnego przyszłego szefa to nie jest najlepszy pomysł. Co więc zrobić?
Wznieść się na wyżyny własnej dyplomacji. Wszystko jest w twoich rękach. Możesz nawiązać do typów przywództwa, do wartości, jakie wyznajesz, ale nie powinieneś wchodzić w szczegóły.
W tej sytuacji najlepiej samemu przejąć inicjatywę. Wychodząc od polityki przejdź gładko do kolejnego tematu, bliższego twojej pracy.
Czy kiedykolwiek ukradłeś z pracy długopis?
Powiecie: co za absurd! Co ciekawe, to pytanie pada na rozmowach kwalifikacyjnych niezwykle często. Najgorsza z możliwych odpowiedzi to taka, w której staramy się powiedzieć coś w stylu: "No... raz czy dwa, zdarzyło mi się przez przypadek zabrać długopis do domu, jednak kiedy się zorientowałem, co zrobiłem, wówczas natychmiast naprawiłem swój błąd." Twój potencjalny szef doskonale zdaje sobie sprawę, że ten długopis nadal jest na twoim biurku w domu. Co więc odpowiedzieć w takim przypadku?
Najlepiej powiedzieć prawdę i odrobinę poironizować. Możesz na przykład odpowiedzieć, że "skłamałbyś mówiąc, że nigdy nic nie wyniosłeś z biura w wyniku kleptomanii, ale że zwykle odnosisz rzeczy z powrotem na miejsce, bo potrzebowałbyś dodatkowego pokoju w swoim mieszkaniu na przywłaszczone przypadkiem drobiazgi".
Czy skłamałeś w którymkolwiek miejscu swojego CV?
Kiedy padnie to pytanie, wiedz, że kluczowa będzie twoja pierwsza reakcja. Jeśli rekruter zobaczy, że się denerwujesz albo zaczynasz z czegoś tłumaczyć, to "już po tobie".
Na to pytanie najlepiej odpowiedzieć żartobliwie, rozładować atmosferę i pokazać, że masz do siebie dystans i kontrolujesz sytuację nawet mimo podwyższonego stresu.
Ile aktualnie zarabiasz?
Temat zarobków to zwykle jeden z najbardziej krępujących momentów każdej konwersacji. Odpowiedź na nie może przesądzić o ostatecznym rezultacie rekrutacji.
Najlepsza rada to wiedzieć, czego się chce. Musisz być poinformowany, ile zarabia średnio osoba na analogicznym stanowisku w twoim mieście.
Warto też skupić się na zadaniach, jakie przyjdzie ci wykonywać w nowej pracy. Możesz pokazać, że rozwój osobisty i nabywanie nowych kompetencji znaczą dla ciebie więcej niż samo wynagrodzenie.
Po trzecie, nie kłam. Szczerość w tym temacie naprawdę sprawi, że będziesz zadowolony.
Jak uważasz, gdzie twój szef myśli, że teraz jesteś?
Dziwaczne pytanie, prawda? Jednak odpowiedź na nie jest bardzo ważna dla potencjalnego pracodawcy. Pytając cię o to, będzie chciał sprawdzić, jak łatwo przychodzi ci kłamać.
Odpowiedź w tym przypadku to również test na to, jaki masz charakter, dlatego nie krępuj się i powiedz prawdę. Jeśli jednak porządnie naściemniałeś aktualnemu przełożonemu, to najlepiej wybrnąć z tego pytania następująco:
Odpowiedz, że jesteś na jednodniowym zwolnieniu, urlopie, albo że pozamieniałeś zmiany tak, aby nie musieć się z niczego tłumaczyć.
Czy kiedykolwiek zostałeś zwolniony?
Jeśli macie w CV dłuższe przerwy pomiędzy jedną i drugą pracą, to możecie być niemal pewni, że potencjalny pracodawca zapyta was, skąd się one wzięły. Większość ludzi wyłoży się na tym pytaniu, wpadając w spiralę pokrętnych tłumaczeń i szczegółów, które ewentualnego nowego szefa wcale nie interesują. Jeśli jednak dobrze przygotujecie się do tego pytania, to zamiast podzielić los dziesiątek innych kandydatów, możecie spodziewać się rychłego zatrudnienia. Żeby to zrobić należy zastanowić się, dlaczego pracodawca pyta właśnie o to.
Zwykle chce on sprawdzić 4 rzeczy:
2. Jak sobie radzisz z wychodzeniem z tarapatów;
3. Jak znosisz presję;
4. Jak szczery jesteś;
Odpowiadając, bądź szczery i skup się na tym, jakie doświadczenie wyniosłeś z tamtej sytuacji oraz powiedz, jakie oczekiwania masz względem nowej pracy. Jeśli zaczniesz mówić źle o swoim byłym pracodawcy, to wiedz, że szukanie nowej pracy z pewnością wydłuży się w czasie.
Dlaczego chcesz odejść z dotychczasowej pracy?
To jedno z najtrudniejszych pytań, jakie mogą wam się przytrafić. Odmówienie odpowiedzi w większości przypadków może oznaczać pożegnanie się z szansą na zdobycie nowej posady. Z pewnością znajdziesz wiele powodów, aby wytłumaczyć swoje odejście z bieżącej pracy - a to zły szef, a to nieciekawy zespół albo nudna robota. Nie możesz jednak tego powiedzieć wprost, bo tego typu tłumaczenia równie skutecznie przekreślą szanse na znalezienie nowego zajęcia.
Należy wyzbyć się wszystkich żali i skupić się na celach. Jeśli denerwowały was idiotyczne zadania, które musieliście wykonywać każdego dnia, powiedzcie, że szukacie nowych wyzwań, bo czujecie ciągłą potrzebę doskonalenia się. Przejście do ofensywy w tym momencie rozmowy jest bardzo ważne z punktu widzenia osiągnięcia własnych korzyści.
Autor: Kamil Królikowski