Nie chcesz robić tatuażu w ciemno? Ta aplikacja ci pomoże
Ink Hunter
Rzeczywistość rozszerzona
Zrobienie tatuażu to ważna decyzja. Swoje kosztuje, a wybrany wzór pozostanie z nami na długie lata. Warto więc poważnie przemyśleć całą sprawę. Z pomocą przychodzi Ink Hunter. Aplikacja stosuje rzeczywistość rozszerzoną, by pokazać użytkownikowi, jak w praktyce wyglądałby tatuaż.
Sposób działania
Jak to działa? Rysujemy sobie "buźkę" w miejscu, w którym chcielibyśmy mieć tatuaż. Wybieramy w aplikacji interesujący nas wzór, a następnie kierujemy aparat w telefonie na wybrane miejsce. Aplikacja osadzi gotowy wzór na naszym ciele, pozwalając nam przy okazji zrobić sobie zdjęcie.
#inkhunter
Zdjęcie możemy potem pokazać znajomym, pytając przy okazji o opinię. Tag #inkhunter na Instagramie stał się ostatnio całkiem popularny. Nic jednak dziwnego: możliwość sprawdzenia, jak tatuaż będzie się prezentował jeszcze zanim go zrobimy to prawdziwa gratka dla niezdecydowanych.
Morze możliwości
Aplikacja pozwala przetestować najróżniejsze wzory we wszystkich możliwych miejscach. Nie "zasymuluje" bardzo fantazyjnych, oryginalnych czy dużych motywów. Nie przyda się więc osobom chcącym wytatuować sobie np. całą rękę. Ale decydując się na taki krok, pierwsze próby z tatuażami raczej mamy już za sobą i wiemy, czego chcemy. Żadna aplikacja nie jest nam wtedy potrzebna.
Hot or not?
Jak wam się podoba pomysł na taką aplikację? I w ogóle tatuaże?