Izraelski artysta
"I'm not a doll" (tłum. nie jestem lalką) to seria zdjęć stworzona przez 30-letniego artystę Omriego Koreshę.
Twórca lalek
Koresh zajmuje się głównie malarstwem. Tworzy obrazy techniką cyfrową i olejną. Konstruuje także lalki, które wielokrotnie wystawiano w galerii Vitrine w Tel Avivie.
Technika łączona
"Chciałem zarejestrować odwrotność perfekcji" - twierdzi malarz, który przy okazji nowych prac poszedł w stronę techniki łączonej, bazującej na fotografii.
Makijaż i fryzury
"I'm not a doll" to kolekcja zdjęć przyjaciół artysty, które poprawiono z pomocą pędzla i farby. Duży nacisk położono także na mocny makijaż i ciekawe fryzury.
Perfekcja w ludzkich oczach
"Zawsze miałem obsesję na punkcie perfekcji i zastanawiałem się czym ona jest. Jak objawia się w ludzkich oczach. W nowych pracach chodzi o ciało, jego seksualność i oto, jak ono jest odbierane" - napisał Koresh o swoich zdjęciach.
Przyziemny pop-surrealizm
Choć Izraelczyk porusza się w wielu gatunkach i stylizacjach, swoją sztukę definiuje jako przyziemny pop-surrealizm połączony z gotykiem.
Wyniesiona z domu
Omri Koresh zamiłowanie do sztuki wyniósł z domu. Jego ojciec również był malarzem.
Ambitne plany
Seria "I'm not a doll" to jeden z większych sukcesów Koresha. Artysta nie zamierza jednak spocząć na laurach. W najbliższych planach ma jeszcze powieść graficzną, projekty kolejnych rzeźb, a także okładkę książki.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.