Panika na premierze "King Konga". Uciekali w popłochu
Ognista premiera
Na wietnamskiej premierze filmu "Kong: Wyspa Czaszki" nie zabrakło wielkiego posągu głównego bohatera, czyli ogromnej małpy, a także sztucznego wulkanu, z którego leciały prawdziwe płomienie. I to właśnie spowodowało panikę, ponieważ w pewnym momencie Kong stanął w płomieniach przy centrum handlowym w Ho Chi Minh.
Oczekiwania
W uroczystej premierze wzięli udział nawet przedstawiciele rządu. Duża część filmu kręcona była w Wietnamie, dlatego jego premiera była ważnym wydarzeniem w kraju. Przygotowano się do niej z rozmachem, niestety najwyraźniej zapomniano o wszystkich środkach ostrożności.
Rzeczywistość
Początkowo nikt się ogniem nie przejął, ponieważ większość osób myślała, że taki był plan. Jednak kiedy cała małpa stanęła w ogniu, a kolejne elementy konstrukcji zaczęły się walić, przestraszeni goście zaczęli się ewakuować.
Pomoc
Straż pożarna przyjechała i poradziła sobie z problemem. Po 15 minutach od wypadku ogień w końcu zgasł. Trzeba przyznać, że była to niezapomniana premiera filmu, chociaż na pewno nie tak miała wyglądać. Nikomu na szczęście nic się nie stało.
Film
"Kong: Wyspa Czaszki" w polskich kinach debiutuje 10 marca. Na ekranie obok ogromnej małpy zobaczymy również takich aktorów jak Tom Hiddleston, Samuel L. Jackson i Brie Larson.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.