Policjantki zaatakowane maczetą. Napastnik krzyczał "Allahu akbar"
Atak w Belgii
Przed głównym komisariatem policji w belgijskim mieście Charleroi nieznany napastnik rzucił się z maczetą na dwie funkcjonariuszki. Według relacji świadków mężczyzna wykrzykiwał "Allahu akbar", nim został zastrzelony przez policjantów.
Niegroźne rany
Zaatakowane policjantki zostały ranne. Według najnowszych doniesień BBC życiu żadnej z nich nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nieznany sprawca
Teren wokół miejsca zdarzenia został zabezpieczony, a służby usiłują ustalić tożsamość napastnika.
Charleroi
Wiadomo, że w Charleroi wcześniej znajdowały się kryjówki kilku terrorystów, którzy brali udział w zamachach w Paryżu oraz Brukseli.
Stan wyjątkowy
Belgijskie służby pozostają w stanie podwyższonej gotowości po tym, jak w marcu tego roku islamiści dokonali ataków terrorystycznych na lotnisku oraz stacji metra w Brukseli. Zginęły wówczas 32 osoby, a wiele innych odniosło rany.
Reakcja premiera
Atak został błyskawicznie potępiony przez belgijskiego premiera Charlesa Michela. "Moje myśli są z ofiarami napaści, ich bliskimi oraz pozostałymi policjantami. Staramy się dokładnie przyjrzeć zaistniałej sytuacji" - napisał polityk na Twitterze.
{:external}