Resztki po "Dżungli". Imigranci zniknęli, zostawili to
Nie mogli zabrać wszystkiego
Garnki, jedzenie, meble, zabawki i książki. Choć ludzi wywieziono, w barakach tworzących obóz dla imigrantów pod Calais pełno jest jeszcze ich rzeczy. Francuskie władze zgodziły się, by w nowe miejsce zabierali tylko tyle, ile sami są w stanie udźwignąć. W sumie do mniejszych obozów przejściowych przetransportowano 5,6 tys. osób.
Dzieci
Na półkach pozostały zabawki i książki.
Telefon do domu
Aparat pełnił chyba tylko symboliczną funkcję.
Język
Język tigrinia to język semicki z grupy języków etiopskich, używa go ok. 5,8 mln osób w Etiopii i Erytrei.
Zegar
Pamiątka z Irlandii. Czy tam zamieszkała rodzina tego imigranta?
Zima
Ten piecyk nie będzie już nikogo ogrzewał.
Poradnik
Dave Pelzer pisze poradniki dla osób, które nie radzą sobie w życiu. Czy imigrant czytający tę książkę zyskał cokolwiek na lekturze?
Laurka
Przesyła komuś miłość i nadzieję.
Własny ogródek
Odrobina normalności w nienormalnym miejscu.
Muzyka gra?
Na tej gitarze z zerwanymi strunami chyba już nikt nie zagra.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.