Samochód z "Transformersów" na sprzedaż. Jest niesamowity!
Jedyny taki!
Sagę filmów „Transformers” można już uznać za kultową. Co prawda przygody robotów mają przeciwników naśmiewających się z fabuły czy totalnego odrealnienia, ale są też tacy, którzy daliby się pokroić za możliwość posiadania czegoś z planu filmu. Okazuje się, że jest okazja aby zdobyć fajny rekwizyt. Oto on!
Auto szuka nowego właściciela
To Chevrolet Camaro z 1967 roku, który zagrał Bumblebee w ostatniej części sagi, pt. „Transformers: Wiek zagłady”. Pojazd zostanie zlicytowany podczas aukcji Barret Jackson w Scottsdale, w Arizonie.
Lepszy niż z fabryki?
Samochodowi daleko do wersji oryginalnej. Przerobiono go, ale trzeba przyznać, że wygląda całkiem nieźle – szczególnie z zewnątrz.
Od razu widać, w jakim filmie grał
Pomalowano go czarnym lakierem (być może w grę wchodzi tylko specjalna folia – sprzedawca nie rozwiewa tych wątpliwości). Całość dopełniają kolorowe dodatki, wydatny splitter zamontowany pod przednim zderzakiem oraz emblematy przypominające o tym, że mamy do czynienia z Transformersem.
Piękny widok!
Włókno węglowe znajdziemy nie tylko na zewnątrz (m.in. nakładki na nadkola), ale również pod maską. Niestety, sprzedawca nie sprecyzował, co dokładnie napędza to Camaro. Wiadomo tylko, że to silnik V8 z Corvetty, a napęd przekazywany jest na tylną oś za pomocą sześciobiegowej skrzyni manualnej. O dobre brzmienie i osiągi nie ma się co bać. Oferent wspomina jeszcze o tym, że zmodyfikowano zawieszenie.
Szacun na zlotach
Tutaj otwierać maskę będzie się chciało nie tylko w celu naprawy, ale po prostu po to, aby pochwalić się na zlotach. To włókno węglowe i oznaczenia Transformers wyglądają niesamowicie.
Oto środek
W tym Chevrolecie podrasowano także wnętrze. Wygląda nowocześniej w porównaniu do tego, co ten model prezentował oryginalnie. Wstawiono klatkę bezpieczeństwa i nowe siedzenia. Pojawił się też system audio oraz nawigacja sterowane ekranem dotykowym.
Obecny właściciel to sam reżyser
Uwadze nie uchodzi specyficzna kierownica oraz nowe zegary. Niestety, nie wiadomo za ile, nawet orientacyjnie, może zostać sprzedane to auto. Można być jednak pewnym, że cena nie będzie niska. Samochód wygląda bardzo dobrze, a wartość dodatkowo podbija nie tylko obecność na planie, ale również osoba obecnego właściciela. To Michael Bay czyli reżyser „Transformersów”. Aukcja odbędzie się w styczniu. Nowemu właścicielowi już zazdrościmy.